Wilbo - układ prawomocny

Dobre wieści nadchodzą ze spółki Wilbo, znanego przedsiębiorstwa z branży rybnej. Dość często pisaliśmy o jego kłopotach finansowych, od dłuższego czasu dawaliśmy jednak też do zrozumienia, że firma generalnie ma się coraz lepiej. Wystarczy przypomnieć tu grudniowy raport zbiorczy na temat spółek rybnych z GPW, a także odrębną analizę sytuacji Wilbo.

Spółka od dłuższego czasu (od marca roku 2013) jest w stanie upadłości układowej. Trzeba jednak przypomnieć, że pod koniec października roku 2014 jej wierzyciele zatwierdzili układ zaproponowany przez zarząd. W listopadzie układ został zatwierdzony przez sąd. Tymczasem najnowszy komunikat przedsiębiorstwa mówi o tym, że postanowienie w sprawie tegoż zatwierdzenia uprawomocniło się. Wilbo wychodzi zatem na prostą.

Przypomnijmy, że w pierwszych trzech kwartałach roku 2014 firma odnotowała przychody na poziomie 28 mln zł, o 12 proc. niższe niż rok wcześniej. Udało się jednak znacznie powiększyć EBITDA (z 650 tys. zł do 1,08 mln zł), a także wygenerować zyski: operacyjny (215 tys. zł) i netto (91 tys. zł). W analogicznym okresie roku 2013 na tych dwóch ostatnich pozycjach rachunku notowano wyraźne straty.

Za jedną akcję Wilbo trzeba w ostatnich dniach zapłacić na GPW ok. 80 - 86 groszy. To nieco mniej niż w grudniu, gdy zdarzały się maksima rzędu 96 groszy, ale na pewno więcej niż we wrześniu (dołki na 62 groszach).

Kamil Kiermacz