Prezydent Komorowski w Ułan Bator i Seulu

Prezydent Bronisław Komorowski rozpoczął wczoraj wizytę w dwóch krajach azjatyckich. Mowa tu o Mongolii i Republice Korei (czyli Korei Południowej). Głowa państwa wybrała się tam wraz z małżonką tudzież wicepremierem Januszem Piechocińskim (który jest także ministrem gospodarki). Towarzyszą im także przedstawiciele niektórych polskich przedsiębiorstw.

Komorowski uważa, o czym zresztą mówił przed wylotem, iż należy zacieśniać współpracę Polski z szybko rozwijającymi się państwami, co oznacza m.in. zwiększanie eksportu na rynki pozaeuropejskie. W istocie zresztą eksport często nazywa się kołem zamachowym rodzimej gospodarki - i takiego właśnie określenia użył prezydent.

Korea Południowa już od kilku dekad jest silną gospodarką o wysokim stopniu uprzemysłowienia, czego symbolem stały się m.in. czebole - wielkie konglomeraty skupiające pod jedną marką przedsiębiorstwa przemysłowe, usługowe i handlowe. Do najsłynniejszych należą Samsung, Hyundai, LG czy Daewoo.

Mongolia to inny przypadek, albowiem dopiero kilkanaście lat temu, po rozpoczęciu przemian demokratycznych i kapitalistycznych, wkroczyła na ścieżkę szybkiego rozwoju. W Ułan Bator ma zostać podpisana umowa pomiędzy Polską a Mongolią określająca zasady współpracy w dziedzinie górnictwa. Strona polska liczy tu na kontrakty warte w sumie nawet 100 milionów dolarów.

Jeśli chodzi o Koreę, to Komorowski odwołał się m.in. do faktu, iż kapitał południowokoreański inwestował w Polsce już na początku naszej transformacji ustrojowej, na przełomie lat 80-tych i 90-tych. Koreańczycy oczekiwali przy tym preferencji (choćby podatkowych) oferowanych np. przez specjalne strefy ekonomiczne. Te ich oczekiwania udało się spełnić, jakkolwiek prezydent liczy na to, że inwestycje koreańskie na naszym gruncie jeszcze bardziej zwiększą się w przyszłości.

Plan wizyty zakłada, że dziś, tj. w poniedziałek, Komorowski będzie rozmawiał z Cachiagijnem Elbegdordżem, prezydentem Mongolii. Spotka się też z Norowynem Altanchujagiem, premierem tego państwa. We wtorek Komorowski będzie już w Korei, gdzie czeka na niego rozmowa z Park Geun Hie, koreańską prezydent.


J. Sobal