• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Przed nami ciekawa sesja

We wtorek nastroje rosły mniej więcej do momentu wkroczenia do handlu kapitałów amerykańskich, które niemal natychmiast po rozpoczęciu handlu zrealizowały część zysków na EUR/USD. Potem jednak nastroje wróciły w okolice wczorajszych maksimów.

We wtorek nastroje rosły mniej więcej do momentu wkroczenia do handlu kapitałów amerykańskich, które niemal natychmiast po rozpoczęciu handlu zrealizowały część zysków na EUR/USD. Potem jednak nastroje wróciły w okolice wczorajszych maksimów.


Marsz eurodolara ku północy zapoczątkowały dobre dane z Chin, gdzie po pierwsze dane były lepsze od prognoz, a po drugie potwierdziły spadkową dynamikę. To pozwoliło inwestorom cieszyć się większa nadzieją na QE i prowadzić indeksy na północ. Nie przypadkowo też wczoraj główny chiński indeks zakończył dzień ponad 4proc. wzrostem..


W kwestii cięcia ratingu EFSF przez S&P mogę śmiało powiedzieć, że rynki tego nie zauważyły. Najwidoczniej takie decyzje były już w cenach i temu nie można się dziwić. Skoro nie mogło być teoretycznie gorzej to mogło być tylko lepiej. W tym drugim wariancie początkowo mocno pomogły dane z Niemiec, gdzie tamtejszy indeks ZEW, zazwyczaj traktowany przez rynki nieco pobłażliwie okazał się o połowę lepszy od prognoz. Tego byki nie mogły zlekceważyć i EUR/USD ruszył dalej na północ. W poprawie nastrojów sporo pomagały również spadki rentowności długu na rynku wtórnym, a to dla rynków ma ostatnio spore znaczenie.


Potem o sobie znać dała nieco agencja Fitch. Jej zdaniem Grecja ogłosi kontrolowaną niewypłacalność, chociaż zdaniem agencji samo poniesienie strat przez prywatnych inwestorów jest już w jej oczach niewypłacalnością. I prawdę mówiąc ciężko się z tym nie zgodzić, bo sytuacja w której nie można odzyskać części swojego długu nie charakteryzuje wiarygodnej i płynnej gospodarki. Dodano również, że europejscy politycy zdecydowanie nie powinni dopuścić do niekontrolowanego bankructwa.


Również wczorajsze aukcje długu wypadły stosunkowo dobrze. Radziłem zwrócić uwagę na sprzedaż papierów przez EFSF, któremu ostatecznie udało się sprzedać papiery z minimalnie wyższą rentownością. Patrząc jednak na zachowanie rynku z wczoraj ciężko było przewidywać inny scenariusz. Wraz z dochodzeniem do momentu wejścia do handlu kapitałów ze Stanów Zjednoczonych (którzy powrócili po wolnym poniedziałku) nastroje lekko siadały. Widać to było jednak szczególnie po zachowaniu eurodolara, bo parkiety wydawały się żyć w zupełnej ekstazie i nie zważać na to, co działo się poza nimi. Powodem lekkim spadków mogły być publikacje raportów spółek. Citigroup odnotował sporo gorszy wynik zysku na akcję (jego akcje potaniały o ponad 8proc.). Niemal neutralne dane przedstawił za to Well Fargo. Pomimo dobrego odczytu indeksu NY Empire State, który okazał się lepszy od oczekiwań, to podaż z biegiem czasu przejmowała kontrolę na EUR/USD. Indeksy w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły notowania na plusach, a wraz z biegiem czasu systematycznie traciły na wartość, chociaż dodatnie poziomy i tak udało się do końca utrzymać. Chociaż to nie dziwi. Po takich nastrojach jakie panowały w Europie nic innego nie mogło się raczej zdarzyć.


Europę ostatecznie zdominował zielony kolor. CAC40 zyskał na zamknięciu 1,4proc., DAX wzrósł o 1,82proc., a WIG20 wzrósł o 1,14proc., po tym jak na fiksingu stracił niemal 1 procent.
Wczoraj jednak miało miejsce kilka równie istotnych wydarzeń. W rozmowie z Wall Street Journal Ewald Nowotny przyznał, iż ECB rozważa obecnie stworzenie alternatywnego programu dla wdrożonego w maju ubiegłego roku programu SMP – czyli Sterylizowanego skupu obligacji. Szczegółów nie poznaliśmy, ale moim zdaniem to może dzisiaj nieco pomagać bykom.
Na obniżkę prognozy PKB na 2012 rok zdecydował się Bank Światowy, który teraz dla krajów rozwiniętych przewiduje wzrost rzędu 5,4proc. (poprzednio 6,2proc.).


W Azji panowały stosunkowo mieszane nastroje. Inwestorzy po części realizowali zyski, ale z drugiej strony nieco słabsze dane opublikowała Japonia. Paniki jednak nie było. Nikkei wzrósł o niemal 1proc., Hang Seng zakończył sesję na neutralnym poziomie, a chiński SSE realizował zyski i stracił 1,4proc.


Na spadku dolara nieco zyskały surowce. Ropa podrożała o 0,1proc., a miedź o 0,2proc. i testuje obecnie 50proc. poziom fibo, a na wykresie dobrze widoczna formacja podwójnego dna.  Zyskało tez nieco złoto i srebro.


Chcę zwróć uwagę na CHF/PLN gdzie doszło do wybicia z ponad rocznego trendu wzrostowego. Jeżeli nastroje się nie pogorszą, czeka nas marsz ku 3,50.
Dzisiaj wznowione mają zostać rozmowy pomiędzy Grecją, a prywatnymi inwestorami w kwestii redukcji długu. To może być kluczowa kwestia dzisiejszego dnia. Jeżeli porozumienia nie będzie to konflikt się zaogni, a wokół Grecji znowu może rozpętać się mała wojna. Wiemy przecież jak wcześniej potrafiły ciągnąć się negocjacje. Tym bardziej, że Grecja nalega na coraz większe umorzenie długu. Warto uważnie obserwować dzisiaj doniesienia rynkowe.


Dziś również 2-letnie obligacje sprzedadzą Niemcy, a 3-,6- i 11-miesięczne bony skarbowe zaoferuje Portugalia. Neutralne poziomy rentowności działać raczej będą na głównie na korzyść popytu, chociaż wpływ na rynek będzie tutaj umiarkowany. Jeżeli mocno spadną rentowności niemieckich obligacji wówczas rynek może to odebrać jako wzmożoną awersję do ryzyka i zepchnąć w dół indeksy. Podobnie jeżeli rentowności mocno wzrosną. Warto zatem obserwować obie aukcje.


Dzisiaj kalendarium zakłada całkiem sporo danych makro. Najpierw poznamy dane z Polski. Przeciętne zatrudnienie i wynagrodzenie (dynamika) oczywiście rynków globalnych nie interesuje. Nawet Wig20 zapewne zbytnio na dane nie zareaguje. Dużo istotniejsze będzie to, co poznamy pół godziny później. Odczyt inflacji producenckiej w USA i napływ kapitałów długoterminowych to ważne dane. Bardzo istotny będzie również odczyt produkcji przemysłowej. Jeżeli według prognoz inflacja spadnie, wówczas rynki mogą to odebrać jako większą szansę na poluzowanie monetarne i popchnąć EUR/USD na północ. Również dobre odczyty z pozostałych dwóch danych mogą pomóc obozowi byków. W przeciwnym wypadku na eurodolarze może dojść do realizacji zysków i powrotu w dolne okolice ostatniego zakresu zmienności (okolice 1,2650).

Jacek Jarosz
FinancialWeb

  • Popularne
  • Ostatnio dodane

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Ostatnie artykuły

Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze