Dobre dane makro kontra wyniki spółek
- Utworzono: piątek, 19, lipiec 2013 07:56
W czwartek w USA znowu pojawił się Ben Bernanke, szef Fed. Tym razem zeznawał przed komisja Izby Reprezentantów. Wystąpienie będzie miało taką samą treść jak to środowe, ale oczywiście sesja pytań i odpowiedzi mogły prowadzić do innych rezultatów. Nie doprowadziły. Najczęściej zresztą ten drugi dzień już niczego nie zmienia. Nic dziwnego, że agencje nie poświęcają temu wydarzeniu wiele miejsca.
Opublikowanych zostało kilka raportów makro i to miało znaczenie. Tygodniowy raport o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych pokazał, że złożono 334 tys. wniosków (oczekiwano 345 tys.). Średnia 4 tygodniowa też spadła. Lipcowy indeks Fed z Filadelfii wzrósł z 12,5 do 19,8 pkt. (oczekiwano spadku do 7,8 pkt.). To było prawdziwe, pozytywne zaskoczenie. Najmniej istotny był czerwcowy indeks wskaźników wyprzedających (LEI) – odnotujmy, że nie wzrósł (oczekiwano wzrostu o 0,3 proc.)
Dla rynku akcji ważne były zarówno dane makro jak i publikowane po środowej sesji raporty kwartalne American Express, eBay, IBM i Intel. Jedynie wyniki IBM zostały przejęte z zadowoleniem. Akcje American Express, eBay i Intela traciły. Przed sesją lepsze od oczekiwań wyniki podał Morgan Stanley i akcje zyskiwały. Jak widać raporty kwartalne raczej pomagały niedźwiedziom (szczególnie na NASDAQ), a raporty makro bykom.
Wynikiem był nieduży wzrost indeksu S&P 500 i neutralne zachowanie NASDAQ. I tak bez pieszych emocji ta sesja się zakończyła. Indeks S&P 500 nieznacznie pokonał rekord wszech czasów intraday, a sygnał kupna nadal obowiązuje.
GPW rozpoczęła sesję czwartkową od niewielkiego spadku indeksów. Bardzo szybko jednak podaż (na niskim obrocie) przycisnęła i indeks zacząć tracić ponad jeden procent. Najmocniej wpływała na ten spadek KGHM, której akcje traciły nawet dobrze ponad cztery procent. Taniały jednak prawie wszystkie akcje z WIG20. Rynek nie reagował na całkowicie neutralne zachowanie innych giełd europejskich.
Nie pomogły mu nawet dane z amerykańskiego rynku pracy, mimo że po nich europejskie byki nabrały wigoru. W dalszym ciągu KGHM taniała (już o blisko pięć procent) zapewniając połowę spadku indeksu WIG20. Warto odnotować, ze MWIG40 i SWIG80 rósł. Końcówka sesji była już zdecydowanie lepsza. KGHM odrobiła prawie całe straty (kończyła dzień spadkiem o 0,9 proc), a WIG20 zakończył sesję spadkiem o 0,41 proc. Słabo, ale nie beznadziejnie.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2489 gości