Dziś ważne dane zza oceanu

Wczorajsze gorsze dane na temat liczby nowych bezrobotnych w Stanach Zjednoczony oraz bardzo umiarkowana wypowiedź J.C. Tricheta po decyzji EBC o utrzymaniu stóp na niezmienionym poziomie wywołały w drugiej połowie notowań europejskich silny spadek kursu eurodolara...

Inwestorzy patrzą dziś na Stany

Wczorajsze gorsze dane na temat liczby nowych bezrobotnych w Stanach Zjednoczony oraz bardzo umiarkowana wypowiedź J.C. Tricheta po decyzji EBC o utrzymaniu stóp na niezmienionym poziomie wywołały w drugiej połowie notowań europejskich silny spadek kursu eurodolara do poziomu 1,46. Obniżka ta była również kontynuowana w podczas handlu w Ameryce i ostatecznie kurs głównej pary walutowej dotarł do wartości 1,4505. Czynnikiem, który także przyczynił się wczoraj do umocnienia dolara okazała się wypowiedź prezes oddziału Rezerwy Federalnej z Minneapolis, która oceniła, że podwyżka stóp w 2011 roku jest pożądana. Dziś rano na rynku głównej pary możemy obserwować odbicie po wczorajszych spadkach. Nie jest ono jednak zbyt silne, gdyż niepokój wśród inwestorów jest znaczny i może on ulec dalszej zmianie po publikacji danych z amerykański Departamentu Pracy o bezrobociu i zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym. Będzie to informacja, która z pewnością przyciągnie uwagę uczestników rynku, gdyż ostatnie publikacje w tej kwestii niebyt pozytywnie wróżą dzisiejszym odczytom. Poranny kurs EUR/USD kształtuje się na poziomie 1,4570.

Więcej obaw na parach złotowych

Czwartkowe silne spadki na głównej parze walutowej i wzrost obaw na rynkach światowych odbił się także na notowaniach złotego. Silny wzrost odnotowała para USD/PLN, która pod koniec handlu w USA kształtowała się na poziomie 2,73. Druga para po dłuższym testowaniu oporu na 3,95 przebiła go i dotarła w nocy do wartości 3,97. Na wolniejsze osłabianie się złotego względem wspólnej waluty miał wczoraj wpływ wspomniany opór oraz wypowiedź Jacka Rostowskiego, który oświadczył, że Ministerstwo rozpoczęło wymianę środków unijnych na rynku, a nie jak do tej pory w NBP. Dziś rano możemy obserwować odreagowanie wczorajszych zachowań. Za wspólną walutę inwestorzy musza zapłacić 3,9570, zaś za dolara 2,7150. Jednak sytuacja nadal pozostaje bardzo napięta i dużo będzie dzis zależało od danych z amerykańskiej gospodarki.

Kolejne dane z rynku pracy

Ostatni dzień tygodnia przyniesie nam dwie istotne informacje na temat amerykańskiego rynku pracy. O godzinie 14:30 Departament Pracy poda stopę bezrobocia, która według ekspertów ma pozostać na poziomie 8,8% oraz zamianę zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. W stosunku do tego wskaźnika oczekiwany jest spadek z poziomu 216 tys. do 186 tys.

Michał Mąkosa
FMC Management