• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Koniec rozejmu?

Zmiana retoryki o sto osiemdziesiąt stopni? Chyba już byliśmy świadkami podobnej sytuacji niemal rok temu, kiedy to rozmowy USA prowadzone z Państwem Środka zmierzały w dobrym kierunku, jednak nagle zostały przerwane przez D. Trumpa ze względu na "brak porozumienia w kluczowych kwestiach”. Dziś jesteśmy świadkami podobnej sytuacji, jednak skala zaskoczenia wydaje się być większa, tym bardziej że jeszcze w ubiegły piątek amerykański prezydent zapewniał o postępach w pracach nad nową umową handlową.

Niewątpliwie, w dniu wczorajszym prezydent Trump wprawił w osłupienie zdecydowaną większość inwestorów i analityków na całym świecie ogłaszając, że w najbliższy piątek dotychczasowa stawka celna na produkty importowane przez USA z Chin zostanie podwyższona z 10% do 25% dla towarów o wartości 200 mld USD. We wpisie opublikowanym za pośrednictwem Twittera, pojawiła się również groźba oclenia pozostałej części towarów importowanych z Państwa Środka. Co wydarzyło się w przeciągu zaledwie dwóch dni, że amerykański prezydent przyjął ponownie postawę ofensywną w prowadzonych negocjacjach? Medialne spekulacje wskazują, że w ostatniej fazie negocjacji strona chińska miała wycofać się ze wcześniej składanych deklaracji - najprawdopodobniej chodzi o newralgiczną część umowy, obejmującą transfer technologii.

Mogłoby się zdawać, że ostatnie rekordy na Wall Street, pozornie dobre dane o wzroście PKB oraz pozytywny raport z amerykańskiego rynku pracy ponownie wzbudziły w prezydencie Trumpie "pokusę nadużycia”. Potwierdza to nawet treść wspomnianego tweeta, w którym D. Trump przyznaje, że dotychczas wprowadzone cła nie uderzają w gospodarkę USA. Wprawdzie zaskakująco niska inflacja za oceanem mogłaby sugerować, że kosztami taryf celnych rzeczywiście zostały obciążone głównie Chiny, jednak proces ich przeniesienia na konsumentów może następować z pewnym opóźnieniem. Z opóźnieniem na zmiany zachodzące w gospodarce reaguje również rynek pracy, co w tym przypadku może być szczególnie mylące dla amerykańskiego prezydenta, który nieugięcie twierdzi, że Stany Zjednoczone pozostają odporne na wojny handlowe. Biorąc pod uwagę zniżkujący wskaźnik ISM dla przemysłu (wysoka wartość prognostyczna), również i gospodarkę USA czeka faza spowolnienia.

Można powiedzieć, że reakcje rynków na powyższe wydarzenia pozostają nieco "podzielone”. Na sesji azjatyckiej obserwowaliśmy "panikę” - chiński Shanghai Composite zniżkował o -6% a Hang Seng o -2,9%. Natomiast w Europie obserwujemy póki co "strach” - w momencie pisania komentarza niemiecki DAX oraz francuski CAC40 tracą -1,3%. Wydaje się, że inwestorzy nie do końca wierzą w scenariusz całkowitego zerwania rozmów, a niedzielny tweet był zagrywką negocjacyjną. Pozostaje nam czekać na oficjalną reakcję ze strony Chin - przypomnijmy, że w tym tygodniu miała odbyć się finalna faza negocjacji w Waszyngtonie. Gdyby jednak okazało się, że Chiny również przystępują do ofensywy, dla rynków akcyjnych byłaby to bardzo zła wiadomość.

W obliczu napięć na arenie międzynarodowej, polski parkiet dostosowuje się skalą spadków do pozostałej części Starego Kontynentu. WIG20 zakończył dziś sesję ze zniżką na poziomie -1,3%, natomiast mWIG40 stracił -0,8%, a sWIG80 -0,6%.

 

Patryk Pyka

Analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności

  • Popularne
  • Ostatnio dodane

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Ostatnie artykuły

Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze