Optymizm przed posiedzeniem FOMC (oprócz GPW)

Na Wall Street, po dużej zwyżce indeksów we wtorek i przed czwartkowym posiedzenie FOMC, powinno w środę panować wyczekiwanie, a to powinno było prowadzić do niewielkich ruchów indeksów. Przed rozpoczęciem sesji w USA robiły niezłe nastroje zwyżki indeksów w Europie oraz blisko pięcioprocentowa zwyżka indeksu w Chinach (w ostatniej godzinie – czuć było rękę rządu).

   Publikowane w środę dane makro nie mogły zmienić obrazu rynków. Inflacja CPI w sierpniu wyniosła - 0,1 proc. m/m i 0,2 proc. r/r (oczekiwano odpowiednio 0,0/0,2 proc.). Zmiany w stosunku do prognoz niewielkie, a inflacja prawie nieistniejąca. Z tego powodu Fed nie musi podnosić stóp. Publikowany przez NAHB indeks rynku nieruchomości wyniósł 62 pkt. (oczekiwano, że się nie zmieni i wyniesie 61pkt.).

   Na Wall Street początek sesji był neutralny, ale po 90 minutach indeksy zaczęły rosnąć. Nie były to wzrosty znaczące, ale pookazywały, że nastroje przed posiedzeniem FOMC są bardzo dobre. Na godzinę przed końcem sesji indeks S&P 500 zbliżył się do poziomu neutralnego, ale w ostatniej godzinie sesji byki przypuściły szturm, dzięki czemu indeks zyskał 0,89 proc.  

  GPW nie poddała się rano presji optymizmu widocznego na giełdach europejskich. WIG20 co prawda rozpoczął dzień minimalnym wzrostem, ale po godzinie zaczął się osuwać i zabarwił na czerwono. Przed południem osuwanie się europejskich indeksów zwiększyło skalę spadków na GPW.

   Przed pobudką w USA optymizm na europejskie giełdy powrócił, ale u nas WIG20 niechętnie redukował skalę spadku. Można wręcz powiedzieć, że im lepiej wyglądały giełdy zagraniczne tym słabiej prezentowa się nasz rynek.

  Dopiero na godzinę przed rozpoczęciem sesji na Wall Street WIG20 i MWIG40 (on wyglądał nieco lepiej) zaczęły się podnosić, ale byki były zdecydowanie zbyt słabe. WIG20 stracił jednak 0,19 proc. (indeksy europejskie rosły), ale MWIG40 zakończył dzień półprocentowym wzrostem umacniając sygnał kupna.

  W Polsce dzisiaj też (podobnie jak na innych giełdach) rynek będzie czekał na wynik posiedzenia FOMC, ale nasi gracze w takich sytuacjach przyjmują dwie różne strategie. Jedna jest logiczna – czekamy i reagujemy następnego dnia. Druga jest rzadsza – wyprzedzamy to, co postanowi Fed i gramy na jedną z opcji (w tym przypadku w górę). Sytuację znacznie utrudnia to, że w piątek wygasają wrześniowe kontrakty na WIG20, co może już w czwartek prowadzić do dziwnego zakończenia sesji.

Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności