Wsparcie dla banków pomogło GPW
- Utworzono: czwartek, 20, sierpień 2015 09:30
W USA w środę zachowanie chińskiego rynku akcji nie miało wpływu na nastroje. Po sześcioprocentowym spadku we wtorek rano w środę Shanghai Composite tracił ponad trzy procent, ale zakończył dzień ponad jednoprocentową zwyżką. Niezwykle słabo zachowywały się jednak indeksy europejskie. Dwuprocentowe spadki bez widocznego w tym dniu powodu mogły nieco Amerykanów zaniepokoić.
Przed rozpoczęciem sesji w USA opublikowane zostały dane o amerykańskiej inflacji CPI. Wzrosła ona o 0,1 proc. m/m (oczekiwano 0,2 proc.) i o 0,2 proc. r/r – dokładnie tak jak oczekiwano. Oczywiste było, że wpływ na nastroje ta publikacja będzie miała tylko wtedy, jeśli inflacja nieoczekiwanie i wyraźnie wzrośnie (co przyśpieszyłoby podwyżkę stóp), a jednak dane dolara umocniły.
Publikowany na 2 godziny przed końcem sesji protokół z ostatniego posiedzenia FOMC nie wniósł do oceny prawdopodobieństwa czasu i zakresu podwyżki stóp niczego nowego. Uczestnicy posiedzenia wyrazili niepokój tym, że utrzymuje się bardzo niska inflacja, a gospodarka światowa jest słaba. Mówili też jednak, że chcieliby zobaczyć „jakąś” poprawę na rynku pracy zanim podniosą stopy. Gracze jak zwykle coś sobie z niego wybrali (to o słabej inflacji i gospodarce globalnej), co doprowadziło do znacznej poprawy nastrojów. Tak naprawdę jednak treść protokołu wcale nie wyklucza wrześniowej podwyżki stóp.
Wall Street rozpoczęła dzień od solidnych spadków indeksów, ale po zakończeniu sesji w Europie pułapka na myszy (Europejczyków) się zamknęła i indeksy amerykańskie zaczęły systematycznie redukować skalę spadków. Po publikacji protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC dotknęły poziomu neutralnego. Potem jednak zaczęły się osuwać i zakończyły sesję blisko jednoprocentowymi spadkami. Średnia 200. sesyjna ocaliła S&P 500 przed dalszymi spadkami, ale DJIA podtrzymuje sygnał sprzedaży wygenerowany przez krzyż śmierci.
W Polsce w środę opublikowane zostały dane o produkcji przemysłowej w lipcu i o sprzedaży detalicznej w tym samym miesiącu. Dowiedzieliśmy się, że produkcja wzrosła o 3,8 proc. r/r – oczekiwano wzrostu o 4,1 proc. Sprzedaż detaliczna wzrosła o jedyne o 1,3 proc. r/r – oczekiwano wzrostu o 2,85 proc. To były bardzo słabe dane.
GPW rozpoczęła sesję w przeciwfazie w stosunku do innych giełd europejskich. Tam indeksy spadały, a u nas WIG20, a szczególnie MWIG40 rosły. Widać było jednak, że GPW chce pójść pod prąd. Szczególnie dobrze zachowywał się sektor bankowy. Najwidoczniej wreszcie dotarło do inwestorów to, co prezydent Duda powiedział Reutersowi.
Pomagał też dramatyczny w tonie list Krzysztofa Pietraszkiewicza, prezesa ZBP oraz opinia NBP o przyjętej przez Sejm (ale jeszcze nie przez Senat) ustawie „frankowej”. W końcu sesji to przesłanie umocnił jeszcze (po posiedzeniu Komitetu Stabilności Finansowej) minister finansów Mateusz Szczurek. Gracze najwyraźniej doszli do wniosku (zakładam, że słusznego), że politycy takich ostrzeżeń zlekceważyć nie mogą.
Indeksy zyskały po jeden procent, ale sygnały sprzedaży nie zniknęły. Dużym plusem było to, że wyraźnie wzrósł obrót. Taki wzrost obrotu ze zwyżką indeksów w bardzo niekorzystnym otoczeniu zewnętrznym może zapowiadać nie tyle wejście rynku w trend wzrostowy, ale przynajmniej wyznaczenie lokalnego dna trendu spadkowego.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2519 gości