PZU prezentuje dane roczne

Ukazał się raport roczny bodaj najbardziej znanego polskiego ubezpieczyciela - czyli firmy PZU - za rok 2018. Warto przyjrzeć się podstawowym wynikom finansowym, a także notowaniom akcji PZU na warszawskim parkiecie.

Zaczniemy właśnie od wykresu:

Pod koniec października 2018 odnotowano krótkotrwałe zejście bardzo nisko, do 37,45 zł. Później wykres był wyżej, ale tak naprawdę trend wzrostowy zaczął się w drugiej połowie listopada. W styczniu i lutym 2019 testowano opór w pobliżu 45 zł. Następna faza to odwrót i czas systematycznej przeceny w rytmie kanału spadkowego. Kilka dni temu byliśmy już blisko 40 zł, ale np. dziś zamknięcie rozegrano na 41,44 zł, po wzroście dziennym o 1,12 proc.

Spójrzmy na najnowsze wyniki skonsolidowane PZU:

Rachunkowość zakładów ubezpieczeniowych to rzecz specyficzna. My przedstawiamy tzw. składki przypisane brutto i netto, a następnie zyski, zaś odpowiadające tym zyskom marże odnosimy do składek przypisanych netto. Jest to w pewnej mierze arbitralne i nie do końca odpowiada standardowo pojętym rentownościom. Istotne jest wszelako to, jak dana wielkość zmieniała się w czasie.

A zatem składki netto wyniosły w roku ubiegłym 22,71 mld zł, co oznacza, że r/r wzrosły o 2,16 proc., w stosunku dwuletnim o 14,8 proc., a w relacji do 2015 o 26,2 proc.

Znacząco wzrosły zyski - na tyle znacząco, że np. rentowność operacyjna podniosła się z 23,9 proc. do 30,2 proc. (a kwota zysku poprawiła się o prawie 30 proc.). Podobne zmiany widać na pozycjach brutto i netto. Finalny zysk na czysto to 5,37 mld zł.

Prezes Paweł Surówka pisze w liście do inwestorów, że tak naprawdę środowisko rozumiane jako rynki finansowe było w roku ubiegłym niełatwe i niekoniecznie sprzyjające. Tym bardziej więc prezes uważa wygenerowane wyniki, w tym również aprecjację walorów PZU, za znaczące. Czytamy, że osiągnięto "ponadprzeciętny zwrot z kapitału na poziomie 22,1 proc.", a to jest "wynik prawie dwukrotnie wyższy niż średnia dla spółek ubezpieczeniowych w Europie". Udana była podstawowa działalność ubezpieczeniowa. Odnowiono portal spółki, ułatwiając kontakt z agentami poprzez smartfona. Zrealizowano 15 pilotażowych projektów wykorzystujących nowe technologie.

Warto też krótko podsumować profil grupy PZU. Ma ona 22 mln klientów - i to w pięciu krajach, jak się okazuje. Jest największą grupą ubezpieczeniowo-bankową w Europie Środkowo-Wschodniej. Ubezpieczenia sprzedawane w Polsce (inwestycyjne i emerytalne) dają 75 proc. zysku operacyjnego całej grupy. 21,1 proc. daje bankowość, natomiast udział innych krajów (gdzie jest prowadzona tylko aktywność ubezpieczeniowa) jest na razie marginalny. Te inne kraje to Litwa, Łotwa, Estonia i Ukraina. Klienci PZU w Polsce mają też dostęp do sieci dystrybucji banków Pekao i Alior. W krajach bałtyckich PZU ma ok. 1 tys. agentów, 33 multiagencje i 390 brokerów. Dla porównania, w Polsce jest 9,1 tys. agentów i agencji, 3 tys. multiagencji i 1 tys. brokerów, a także 411 oddziałów. Jest to największa sieć sprzedażowo-usługowa w Polsce w tej branży.

Adam Witczak