Macrologic w dobrej formie

Macrologic to jedno z tych przedsiębiorstw giełdowych, które zdążyły już przekazać inwestorom półroczne sprawozdanie ze swej działalności. W istocie firma wyszła przed szereg na tyle wyraźnie, że publikacja raportu nastąpiła już pod koniec lipca.

Przypomnijmy, że Macrologic to spółka z branży informatycznej, oferująca oprogramowanie dla klientów biznesowych. Software ten służy do obsługi takich zagadanień jak controlling, zarządzanie pracownikami, logistyka, relacje z klientami, sprzedaż czy analiza finansowa. Wiodącym produktem Macrologic jest np. system Xpertis.

Spółka prowadzi grupę kapitałową, której struktura prezentuje się następująco:

(źródło: raport Emitenta)

Jak wyglądały skonsolidowane rezultaty tej właśnie grupy w ciągu sześciu miesięcy roku bieżącego? Mówi o tym poniższa tabela, zawierająca także wyniki z pierwszego kwartału:

Okres od początku stycznia do końca czerwca 2014 dał grupie przychody na poziomie 26,12 mln zł, a więc minimalnie wyższe niż suma notowana rok wcześniej. To samo można było zresztą powiedzieć o sprzedaży w pierwszym i drugim kwartale, jeśli rozpatrywać je osobno.

Półroczne rezultaty w ogólności zbliżone były do tych sprzed roku. Zysk operacyjny wzrósł z 3,47 mln zł do 3,59 mln zł, co oznaczało, że utrzymano dotychczasową rentowność (mówiąc precyzyjnie, doszło do zupełnie kosmetycznej obniżki z 13,79 proc. do 13,76 proc.). Marża netto wzrosła z 10,57 proc. do 10,62 proc., co w istocie również należy uznać raczej za utrzymanie dotychczasowego poziomu.

W grupie decydujące znaczenie ma spółka dominująca. Dla przykładu, jej przychody półroczne wyniosły 23,94 mln zł, a więc niemal 92 proc. kwoty skonsolidowanej. Również jej wynik operacyjny był najistotniejszy (3,43 mln zł).

Spójrzmy teraz na skonsolidowane dane archiwalne: przychody i zyski z lat 2009 – 2013 oraz pozycje bilansu (uzupełnione o kwoty z końca czerwca 2014):

Całe pięciolecie było czasem zysków na pozycjach EBITDA, EBIT i netto, średnia z rentowności operacyjnych wyniosła 14,07 proc., z marż netto natomiast 10,61 proc. W ogóle w działalności firmy widać sporą stabilność, np. najniższe przychody były równe 52,6 mln zł (rok 2010), najwyższe 57,44 mln zł (rok 2011).

Grupa zachowuje złotą regułę bilansową, ma dobry wskaźnik płynności bieżącej (pod koniec grudnia 2013 było to 2,45 pkt, pół roku później 1,66 pkt, co wciąż było niezłą wartością), ogół jej zobowiązań w żadnym razie nie przekracza kapitału własnego.

Na wykresie kursu do niedawna dominował trend wzrostowy, teraz sytuacja nieco się rozmyła, ale wciąż silnie broni się wsparcie w okolicy 37,30 – 37,50 zł. W razie czego pozostaje też kolejne – na 35 zł. Z drugiej strony, mocnym sygnałem postępu byłoby dopiero wyjście ponad 45 zł, co nie powiodło się ani w marcu, ani w kwietniu.

Perspektywy firmy są w każdym razie optymistyczne: zarząd podkreślał w raporcie, że klienci "realizują coraz odważniej nowe projekty inwestycyjne", Macrologic ma przy tym "stałą, stabilną i liczną" bazę tychże klientów. Spółka realizuje też inwestycje w kapitał zależny, a ponieważ spółka zależna Retilia rozwija nowe oprogramowanie, to zdecydowano, że na razie nie będzie wypłacana z niej dywidenda.

Adam Witczak