Patent na zyski

Patentus to przedsiębiorstwo, które rozpatrywać można jako jednostkę oraz jako grupę kapitałową, albowiem od roku 2011 firma publikuje sprawozdania skonsolidowane. Uwzględniane są w nich rezultaty dwóch spółek zależnych, a są to Patentus Strefa S.A. oraz Zakład Konstrukcji Spawanych Montex sp. z o.o.

Siedziba pierwszego z tych podmiotów mieści się w Stalowej Woli, drugiego w Świętochłowicach, a jednostki dominującej – w Pszczynie. Cała grupa zajmuje się produkcją konstrukcji stalowych i urządzeń. W szczególności chodzi tu o sprzęt dla branży górniczej i budowlanej. Przedsiębiorstwo wytwarza np. przenośniki zgrzebłowe (ciężkie i lekkie), przenośniki taśmowe, przekładnie zębate, kruszarki urobku, chłodnice, stoły odciągowe etc. Świadczy też usługi wypalania, obróbki skrawaniem czy śrutowania, prowadzi także hurtową sprzedaż stali (blachy, pręty itp.).

Poniżej widzimy skonsolidowane wyniki z lat 2011 – 2013:

W ocenie prezesa zarządu Patentusa, Józefa Dudy, rok 2013 był czasem, w którym udało się utrzymać dynamikę Grupy – zresztą zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami i założeniami. Co dokładnie widzimy? Faktem jest, że obniżyły się zarówno przychody (o 11,53 proc., do 97,26 mln zł), jak i zyski (w szczególności wynik netto o 26,58 proc., tj. do 5,93 mln zł), niemniej rentowności, choć też poszły w dół, to jednak były wyższe niż w roku 2011. Marża procentowa operacyjna wyniosła 7,93 proc., netto zaś 6,10 proc.

Prezes podkreśla, że rozmaite cele biznesowe (np. "utrzymanie wiodącej pozycji na rynku maszyn i urządzeń dla górnictwa", "bliska współpraca z Kompanią Węglową S.A. oraz Jastrzębską Spółką Węglową S.A.", "inwestycje w innowacyjne procesy produkcyjne") zostały zrealizowane w dość ciężkich warunkach ogólnych (spowolnienie gospodarcze).

Jednostkowe rezultaty w latach 2009 – 2013 wyglądały tak:

Tu również mieliśmy spadek przychodów w roku 2013. Rentowność operacyjna, choć się obniżyła, to ustaliła się na poziomie wyższym niż skonsolidowana za ten sam rok (wyniosła 9,61 proc.), podobnie marża netto (7,89 proc.). Przeciętne przychody roczne za badany pięcioletni okres to 84,44 mln zł, średni zysk netto był równy 7,24 mln zł. Niepokoić może fakt, że jednostka ma dość mało środków pieniężnych (pod koniec ubiegłego roku pokrywały one tylko 5 proc. długów bieżących). Z drugiej strony, zobowiązania stanowiły tylko 60 proc. kapitału własnego, zaś krótkoterminowe były pokryte aktywami obrotowymi (wskaźnik płynności bieżącej na poziomie 1,67 pkt). Te wskaźniki pokazują więc, że ogólna sytuacja płynnościowa nie jest zła. Złota reguła bilansowa została zachwiana (spadek wskaźnika z 1,24 pkt do 0,95 pkt), ale na razie nie w stopniu dramatycznym.

Warto dodać, że Patentus cały czas realizuje rozmaite projekty finansowane np. ze środków unijnych, a mające charakter innowacyjny. Innymi słowy, opracowuje w ramach tych przedsięwzięć nowe modele przekładni, systemów transportowych i innego rodzaju maszyn. W przyszłości ma zamiar w dalszym ciągu prowadzić tego typu działania. W ogóle co do bieżącego roku, to zarząd jednostki dominującej chce utrzymać rentowność netto rzędu 6 – 7 proc., kupować w dalszym ciągu środki trwałe, osiągnąć skonsolidowane przychody na poziomie 100 mln zł. Niedawno zakończono dużą inwestycję – budowę nowej hali z zapleczem socjalnym, będą tam produkowane przekładnie do maszyn górniczych. Firmy Patentus Strefa i Montex mają w dużej mierze współpracować z sektorem energetycznym, a także rozwijać się w kierunku eksportu na Zachód.

Na wykresie można doszukiwać się długoterminowej tendencji wzrostowej (niedawno niestety przełamanej), można też rozpoznać trend spadkowy, ciągnący się od października 2013 roku. Wówczas cena wykraczała chwilami ponad 2,90 zł, teraz toczy się walka o wsparcie w okolicy 1,87 – 1,88 zł. Kolejne to linia 1,71 zł, potem 1,55 zł. Gdyby jednak udało się odbić i ruszyć na północ, to oporami będą 2,15 zł, 2,25 – 2,27 zł, potem 2,55 zł.

Kamil Kiermacz