Gry w akcji, czyli CD Projekt i CI Games

Dziś przyjrzymy się dwóm giełdowym emitentom, którzy specjalizują się w programowaniu gier komputerowych. Mowa oczywiście o CI Games i CD Projekt. To właśnie te spółki reprezentują na dużym parkiecie segment gier (warto jednak wspomnieć, że na rynku NewConnect także działa kilku przedstawicieli owej branży).

Sniper, Lords of the Fallen, Alien Rage, Dogfight 1942, Murder in Venice, Enemy Front - to tylko niektóre z tytułów, za którymi stoi CI Games. CD Projekt ma na swoim koncie m.in. trzy części Wiedźmina (czyli jednego z największych przebojów ostatnich lat), a także m.in. Cyberpunk 2077.

CI Games obecna jest na giełdzie od listopada roku 2007. Historia spółki jest jednak dłuższa, powstała bowiem w roku 2002 - zresztą z połączenia wcześniej funkcjonujących podmiotów (dwóch studiów i wydawnictwa). Obecnie CI Games jest obecna na 40 rynkach i zatrudnia ok. 200 osób.

Historia CD Projekt jest dość złożona. Otóż obecnie w skład grupy kapitałowej wchodzą (prócz spółki dominującej, tj. CD Projekt S.A.) dwa podmioty: CDP.pl i GOG.com. Pierwszy z nich powstał już w roku 1994, ale działał wtedy pod nazwą CD Projekt - i to ona najbardziej utrwaliła się w pamięci graczy. Spółka dystrybuowała rozmaite gry zagraniczne, tworzyła też lokalizacje tych tytułów (tj. polskie wersje językowe). Po blisko dekadzie działania firma zaczęła programować własne gry.

W roku 2009 Optimus S.A. nabył 100 proc. udziałów w spółce CDP Investment, która wówczas była już podmiotem dominującym Grupy CD Projekt. Wkrótce potem Optimus zmienił nazwę na CD Projekt RED. W istocie w ten właśnie sposób CD Projekt wkroczył na GPW. Obecnie akcjonariat CD Projektu wygląda tak, jak na tabeli zamieszczonej niżej. Miejmy na uwadze, że Adam Kiciński to prezes zarządu, Marcin Iwiński i Piotr Nielubowicz są wiceprezesami.

(źrodło: raport okresowy Emitenta)

W CI Games głównym akcjonariuszem jest prezes Marek Tymiński (50,24 proc. kapitału i głosów). 6,70 proc. to udział Quercus Parasolowego SFIO.

Poniżej możemy się zapoznać ze skonsolidowanymi wynikami finansowymi CD Projekt i CI Games za lata 2009-2012:



Należy pamiętać, że rezultaty CD Projektu za rok 2009 to jeszcze wyniki Optimusa, który w tamtym okresie de facto nie prowadził działalności. Jak widać, przejęcie CD Projektu było niemałym zastrzykiem energii. Przychody później rosły z roku na rok, a lata 2011 i 2012 zakończyły się solidnymi zyskami, w szczególności widzieliśmy kilkunastroprocentowe rentowności netto.

CI Games zakończyła zyskownie lata 2010 i 2011, zaś w latach 2009 i 2012 poniosła straty. Niepokoić może też to, że znacząco - w zasadzie o połowę - spadły przychody. Spółka jednak - jak się wydaje - mimo wszystko nie oceniła tego bardzo źle, opatrując wzmiankę o przychodach (w raporcie rocznym) komentarzem, iż były one takie "mimo braku istotnych premier". Co więcej, sprzedaż gdy Sniper: Ghost Warrior była w dalszym ciągu "dobra".

Faktem jest jednak, że choćby sama tylko rentowność sprzedaży CI Games spadła aż o 20,5 pkt proc. Sytuacja spółki wynikała m.in. z obniżenia cen gry Sniper: Ghost Warrior, czy np. dokonania odpisów aktualizujących wartości niematerialne oraz wartość należności.

Dla CD Projektu rok 2012 był czasem, w którym wypracowano "najwyższy wynik w historii CD Projektu". Był to więc niewątpliwie rok udany, m.in. wypuszczono wtedy rozszerzoną edycję gry "Wiedźmin 2: Zabójcy Królów". Zarząd wyraził nadzieję dalszego rozwoju firmy.

W kolejnej tabeli mamy wyniki za trzy pierwsze kwartały w latach 2012 i 2013:

Wskaźnik Altmana nie sugeruje, by któraś ze spółek zbliżała się do bankructwa, przy czym CI Games notuje niższe jego poziomy. Aktywa CD Projektu (skonsolidowane) były ok. dwa razy większe niż aktywa CI Games (pod koniec września 2013). Co ciekawe, choć rok 2012 był dla CI Games czasem strat, to jednak, jak widać, w 2013 odnotowano ogromny wzrost przychodów (z 28 mln zł do 101,5 mln zł), osiągnięto też bardzo wysokie rentowności (netto 42,44 proc., operacyjną 30,85 proc.).

W przypadku CD Projektu widzimy niewielki spadek przychodów, do 103,21 mln zł, a także spadek zysków. Rentowności również uległy pewnemu obniżeniu, np. z 17,32 proc. netto do 11,76 proc.

Obie firmy obsługują różne platformy: w szczególności PC i konsole. Prowadzona jest dystrybucja gier nie tylko na kompaktach, ale też w postaci cyfrowej przez specjalne platformy internetowe. CD Projekt w trzecim kwartale 2013 zakończył też testy serwisu filmowego, gdzie będą umieszczane m.in. audiobooki i filmy.

Obie firmy notują wysokie poziomy C/WK, co sugerowałoby, że nie warto kupować ich akcji. Szczególnie widać to w przypadku CD Projekt. Może to jednak być złudzenie, związane z tym, że na wykresie CD Projektu trend wzrostowy trwa od sierpnia 2010 i jesteśmy już dość wysoko, notowania przekroczyły niedawno 18 zł. Owszem, może to być znak zbliżającej się zmiany trendu, ale wcale nie musi. Z technicznego punktu widzenia naturalna byłaby pewna korekta, ale w zanadrzu mamy dwie linie trendu i wsparcia, np. na 15 zł czy 13,40 zł.

Z kolei akcje CI Games drożeć zaczęły niedawno (w grudniu) i raczej skromnie, będąc już na niskich poziomach. Oto bowiem w maju 2013 kurs trwale zszedł poniżej 20 zł, a w październiku 2013 przebił 15 zł i dotarł potem nawet do minimów na 8,50 zł. Ewentualne dobre wyniki za cały rok mogłyby tu pobudzić inwestorów, choć oczywiście powrót do poziomów sprzed dwóch czy trzech lat zapewne zabierze sporo czasu.


Adam Witczak