• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Na razie spokojnie, ale to nie zaskoczenie

Bez przełomu na eurodolarze
Mamy obecnie 1,1170 na głównej parze walutowej. Dolar broni się przed osłabieniem, ale siła euro uniemożliwia większą aprecjację waluty USA. W minimach było 1,1160, w maksimach 1,1190 (mniej więcej).

Naturalnie linie wytyczające trend wzrostowy na wykresie (jedna biegnie od początku roku, druga mniej więcej od połowy kwietnia) są daleko, tak więc nawet czysto hipotetyczne zejście w rejon 1,10 nie musiałoby oznaczać, że np. pod koniec roku to dolar będzie tryumfował.

Pamiętajmy w tym kontekście, że szeroki obraz, rozpoczęty u progu roku 2015, to konsolidacja – której dolne rewiry to ok. 1,04, a górne – ok. 1,15 – 1,17. Euro ma więc pole do popisu.

John Williams z Fed powiedział dziś, że w ciągu najbliższych pięciu lat bilans Rezerwy Federalnej powinien znacznie się zmniejszyć, co oznaczałoby sprzedaż dużej części aktywów skupionych przez lata operacji QE i niskich stóp. Taka nowa polityka (redukowania bilansu) byłaby w sumie jastrzębia, ale mogłaby opóźniać podwyższanie oprocentowania – bo Fed chciałby uniknąć zbyt silnego efektu. A tymczasem to właśnie rynkowe projekcje nt. stóp w największym stopniu określają kierunek eurodolara. Na razie rynek wierzy generalnie, że w czerwcu Fed dokona ruchu w górę – ale nie jest jasne, co będzie później. Williams zresztą zaznaczył, że zacieśnianie polityki nie może generować chaosu na rynkach.

Jutro w programie mamy dynamikę PKB Francji (rewizję za I kwartał), niemieckie ceny importu za kwiecień, szwajcarski indeks KOF, PKB Szwecji (oraz tamtejszą sprzedaż detaliczną), indeksy koniunktury Eurolandu, a także dochody i wydatki Amerykanów. Do tego dojdzie indeks zaufania konsumentów Conference Board oraz wypowiedź pani Lael Brainard z Fed.


Nasz PLN
Złoty również padł ofiarą marazmu, danych makro nie było, rynek był wstrzymany w USA, Chinach i Wielkiej Brytanii. Na USD/PLN można było złapać 3,7260, jeśli ktoś kupował dolary, ale generalnie wykres był nieco wyżej (3,73 – 3,74).

Euro-złoty obraca się przy 4,18, choć przez moment było i 4,1670. Prawdziwe wsparcie jest jednak niżej, w pobliżu 4,15. Na razie wygląda to tak, jakby półroczne trendy spadkowe na obu parach przyhamowały. Jeśli eurodolar powróci do wzrostów, to złoty zyska do dolara – ale z euro sprawa jest bardziej złożona. Dodajmy, że na funcie mamy 4,80 – więc i tu złoty jest silny, choć w finale minionego tygodnia kurs schodził nawet pod 4,78.

 

Tomasz Witczak

FMC Management

  • Popularne
  • Ostatnio dodane

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Ostatnie artykuły

Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze