Niemal trzy tysiące pracowników odejdzie z TP SA?

Orange Polska, czyli Telekomunikacja Polska, podpisała wczoraj ważne porozumienia ze związkami zawodowymi. Chodzi o umowę na lata 2014-2015, w myśl której niemal trzy tysiące pracowników będzie mogło skorzystać z programu odejść dobrowolnych. Porozumienie to ("Umowa Społeczna", bo tak jest określane) dotyczy także innych kwestii, takich jak podwyżki wynagrodzeń czy wsparcie dla pracowników po 50-tym roku życia w kwestii poszukiwania nowego zatrudnienia.

Wydaje się jednak, że najistotniejszym punktem jest ten, który mówi, iż w najbliższych dwóch latach z programu odejść dobrowolnych będzie mogło skorzystać maksymalnie 2950 osób, których staż pracy będzie dłuższy niż 10 lat. Mowa tu o pracownikach firm TP S.A. i Orange Customer Service. Założenie jest przy tym takie, że w przyszłym roku odejść w ten sposób będzie mogło do 1150 pracowników pierwszej z tych spółek - oraz 380 zatrudnionych w drugiej z nich.

Określono też rzecz jasna, co dostanie taka odchodząca osoba. Otóż będzie to równowartość od czterech do piętnastu miesięcznych wynagrodzeń zasadniczych, powiększona dodatkowo o określone sumy, zależne od stażu.

Przypomnijmy, że niedawno opisywaliśmy zbiorczo sytuację spółek telekomunikacyjnych na GPW, w tym także Telekomunikacji Polskiej. Firma ta ma za sobą ciężki okres, pamiętamy np. dwie gwałtowne przeceny jej akcji (w październiku roku 2012 oraz w lutym roku bieżącego). Telekomunikacja sprzedała w październiku portal Wirtualna Polska, a także dokonała zmian w zarządzie - nowym jej prezesem został Bruno Duthoit, wcześniej pracujący dla France Telecom (Orange) w kilku innych krajach, m.in. w Etiopii.

Po 5 września na wykresie kursu akcji spółki uformował się dość wyraźny trend wzrostowy, który poprowadził ceny z okolic 7 - 7,60 zł do ponad 11 zł. Później jednak nastąpiła korekta, a wczoraj walory przeceniono aż o 6,31 proc., tj. do 9,51 zł za sztukę.

B. Garga