W tym roku jeszcze mniej bankructw
- Utworzono: środa, 04, luty 2015 11:41
Polskie sądy w 2014 r. ogłosiły upadłość 823 firm, czyli o 7 proc. mniej niż zanotowano w 2013 r. kiedy to ogłoszono upadłość 883 podmiotów i było to o 1 proc. więcej niż w roku 2012.
Według analityków firmy Coface, która specjalizuje się w ubezpieczeniach należności, analiza statystyk upadłościowych przedstawia wreszcie lepszy obraz sytuacji polskich przedsiębiorstw, a rosnący przez ostatnie 4 lata trend upadłości został przerwany.
Spółka Euler Hermes w swoim raporcie o upadłościach, zwraca uwagę, że na poprawę kondycji firm w zeszłym roku wpłynął głównie popyt krajowy.
"Poprawa nie była zjawiskiem jednolicie ciągłym – mieliśmy do czynienia z trzema, nie następującymi po sobie miesiącami, w których liczba bankructw rosła w stosunku do roku ubiegłego (maj, wrzesień, grudzień), co świadczyć może o pewnej wrażliwości czynników poprawy" - napisano w raporcie.
W roku 2015 spodziewane zmniejszenie liczby upadłości
Z kolei według Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE) obecny rok będzie jeszcze lepszy, gdyż liczba upadłości nadal będzie spadać. Analitycy KUKE przewidują bowiem, że w roku 2015 bankructw będzie o 9,2 proc. mniej a ich liczba spadnie do około 754.
"Przy założeniu podwyższenia tempa wzrostu gospodarczego w tym roku do poziomu 3,4 proc. oraz podwyższenia wskaźnika rentowności obrotu netto firm do 4,2 proc. prognozujemy, że w roku 2015 upadnie około 207 firm prowadzonych w postaci indywidualnej działalności gospodarczej. Z kolei w drodze prawa upadłościowego i naprawczego zakończy działalność 547 spółek prawa handlowego” – napisano w analizie KUKE.
Zdaniem przedstawicieli KUKE na wiosnę do gospodarki dotrze pozytywny impuls po dokonanej przez Radę Polityki Pieniężnej październikowej obniżce stóp procentowych, co obniży koszty firm i przełoży się na kondycję finansową gospodarstw. domowych, a co za tym idzie na stopniową poprawę nastrojów konsumentów.
W sektorze budowlanym i produkcji największy spadek bankructw
Jeśli chodzi o działy gospodarki, to według firmy Coface sektor produkcji zanotował w 2014 r. 14-procentowy spadek liczby upadłości, a budowlanka aż 21 proc.
"Zachowania płatnicze w sektorze produkcji stopniowo się poprawiają i można mieć nadzieję, że pozytywne trendy w zakresie upadłości utrzymają się również w roku 2015" - dodano.
Liczba bankructw w branży handlowej spadła o 6 proc., co Coface tłumaczy dobrymi wynikami polskiej gospodarki i rosnącym popytem wewnętrznym.
Z kolei najwyższy wzrost upadłości zanotowano w sektorze transportowym, w którym liczba bankructw podskoczyła aż o 32 proc., co zdaniem analityków Coface wynika ze zmniejszenia popytu na usługi transportowe w związku z ograniczeniem handlu z Rosją i Ukrainą, a także stagnacji na rynkach Europy Zachodniej.
Według raportu Coface analiza obrotów firm, których upadłość ogłoszono w ubiegłym roku, wskazuje, że problem niewypłacalności dotyczy przede wszystkim firm średnich i małych.
Najwięcej upadłości w mazowieckim, bo tam najwięcej firm
Na pierwszym miejscu pod względem liczby upadłości w Polsce znajduje się - jak zawsze - województwo mazowieckie, co odzwierciedla największą liczbę zarejestrowanych podmiotów gospodarczych. W 2014 r. widać było poprawę, gdyż sądy na Mazowszu ogłosiły o 9 proc. mniej postanowień upadłościowych niż w roku 2013.
Liczba bankructw spadła w większości regionów, wzrosła jedynie w woj. małopolskim, pomorskim, zachodniopomorskim, lubelskim oraz w woj. wielkopolskim. Jednakże największe pogorszenie wystąpiło na Podkarpaciu, gdzie liczba upadłości wzrosła prawie o połowę.
Euler Hermes w swoim raporcie tłumaczy wzrost liczby bankructw w Wielkopolsce tym, że problemy mają głównie firmy produkcyjne w tym eksporterzy artykułów spożywczych, oraz firmy z branż inwestycyjnych, czy podmioty zaopatrujące budownictwo i sami wykonawcy inwestycji.
W Małopolsce i na Podkarpaciu profil firm, których upadłość ogłoszono w skali całego roku był zróżnicowany, ale dużą część wśród nich tworzyły firmy zaopatrujące budownictwo oraz same firmy budowlane. Tutaj dość duże znaczenia dla kondycji firm miał konflikt na wschodzie Ukrainy i co za tym idzie ograniczenie wydatków przez naszych wschodnich sąsiadów. Wiele hurtowni zgłaszało problem zmniejszenia obrotów nawet o 30 proc. w stosunku do poprzedniego roku.
Charakterystyka upadłości w poszczególnych regionach pokrywała się w dużej części z charakterem lokalnej specyfiki działalności gospodarczej, ale były też niespodzianki. Np. w woj. dolnośląskim listy upadłości nie zdominowały firmy produkcyjne, liczne były na niej natomiast firmy dystrybucyjne, podczas gdy na Mazowszu w ciągu kilku miesięcy mieliśmy do czynienia z upadłością całkiem dużych firm produkcyjnych i budowlanych, a nie jedynie mniejszych i średnich firm usługowych oraz handlowych, jak to bywało wcześniej.
Według Coface w ubiegłym roku najczęściej upadały spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (55 proc. ogólnej liczby bankrutów), choć odnotowano tu jednak 13-procentową poprawę w stosunku do roku 2013. W roku 2014 było o 2 proc. więcej upadłości wśród osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą (25 proc. upadłości). Stosunkowo dobrze radziły sobie spółki akcyjne (8 proc. ogólnej liczby bankructw). Najrzadziej w ubiegłym roku upadały spółdzielnie.
Źródło - redakcja ekonomiczna PAP
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2476 gości