Prawie 13 mln zł kary dla Providenta

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył karę w wysokości niemal 13 mln zł na Provident Polska. Powodem okazały się m.in. wprowadzające w błąd informacje zawarte w reklamach. Postępowanie zostało wszczęte jeszcze w czerwcu tego roku.

Prezes UOKiK wydała właściwie dwie decyzje odnośnie Providenta. W pierwszej chodziło o niewywiązywanie się z obowiązków informacyjnych (kara w wysokości niemal 12,4 mln zł), a w drugiej o reklamy wzbudzające wątpliwości (ponad 480 tys. zł).

Przechodząc do konkretów, jeszcze przed zawarciem umowy o kredyt konsumencki firma ma obowiązek poinformować klienta na specjalnym formularzu o wszystkich kosztach, jakie związane są z udzieleniem pożyczki. Dokumenty Providenta nie zawierały jednak wszystkich wymaganych przez prawo informacji. Urząd ustalił bowiem, że w punkcie formularza, który określa koszty pożyczki nie uwzględniona była informacja o opłacie za jej obsługę w domu i o tzw. dodatkowej opłacie przygotowawczej. Opłaty te nie były również uwzględnione w całkowitym koszcie pożyczki i RRSO (rzeczywistej rocznej stopie oprocentowania), co powodowało, że konsument nie wiedział, ile finalnie będzie go kosztować pożyczka.

Problemem były także reklamy Providenta, jakie ukazywały się w lutym tego roku w "dodatkach telewizyjnych załączanych do dzienników jednej z grup medialnych". Oferta Providenta była tam wyróżniona, jako taka, od której można odstąpić w ciągu dwóch tygodni, pomimo, że prawo to tyczy się każdej umowy o kredyt konsumencki. Oznacza to więc, że ustawowe prawo określone zostało jako cecha wyróżniająca ofertę Spółki. Co więcej, bazując na raporcie UOKiK, reklama sugerowała, że umowy Provident są "jednymi z najlepszych na rynku kredytów konsumenckich". Jak ocenia Urząd, "nieuprawnione wykorzystanie jego autorytetu mogło wpłynąć na decyzję konsumenta o wyborze usług przedsiębiorcy".

Sam raport dotyczył jedynie wyników kontroli obecnych na rynku wzorców umownych. Jak czytamy w opublikowanym dokumencie, nie powinien on służyć tworzeniu ich rankingu, ani rekomendacji dla konsumentów.

Provident odwołał się od niższej z dwóch kar. Ma takie samo prawo w stosunku do drugiej z nich.

Jacek Jarosz