Rynki mocno obawiają się sytuacji we Włoszech, jako, iż może być (może już jest?) kolejnym punktem zapalnym w kwestii kryzysu zadłużeniowego w Strefie Euro. Konkretnego planu oszczędnościowego dalej nie ma, a inwestorzy mają spore wątpliwości również co do jutrzejszego głosowania w sprawie wotum zaufania dla premiera Włoch Silvio Berlusconiego. Dziś w okolicach popołudnia rynek obiegła informacja z najbliższego otoczenia premiera, jakoby miał się jeszcze dziś podać do dymisji. Te spekulacje odnośnie możliwego ustąpienia włoskiego premiera zostały pomyślnie odebrane przez rynki, w efekcie czego eurodolar wspiął się o ponad 50 pipsów, a europejskie indeksy wspięły się w górę, co pozwoliło m.in. wyjść na plusy warszawskiemu WIGowi20. Zadowolenie rynków nie trwało jednak długo, bo chwilę potem telenowela została zakończona i okazało się, iż są to jedynie plotki. Agencje poinformowały, iż owe doniesienia są bezpodstawne i je zdementowały. Co najciekawsze, chwilę po całym zamieszaniu, głos zabrał także sam Silvio Berlusconi na.. Facebooku, gdzie na swoim oficjalnym profilu osobiście zaprzeczył doniesieniom rynkowym. Rynki poczuły się lekko oszukane i nieznacznie skorygowały wcześniejsze wzrosty.

 

W kwestii Grecji wiadomo, iż doszło do porozumienia w sprawie przedterminowych wyborów, które odbędą się najprawdopodobniej 19 lutego 2012 roku. Dziś także odbędą się kolejne rozmowy odnośnie tymczasowego rządu w Grecji, którego nowym premierem na pewno nie będzie Jeorjos Papandreu. Najpoważniejszymi kandydatami są przede wszystkim obecny minister finansów Evangelos Venizelos oraz były wiceprezes ECB Lucas Papademos. Agencje podały dziś także informacje, iż zażegnanie kryzysu politycznego, powołanie rządu jedności narodowej w Grecji i zatwierdzenie planu oszczędnościowego to główne warunki odblokowania pomocy dla Grecji i to będzie najpewniej głównym tematem dzisiejszych rozmów na szczycie ministrów finansów Eurolandu. 

 

Francuski premier Francois Fillon ogłosił dziś także plan dodatkowych oszczędności we Francji, które w zamierzeniu mają przynieść 7mld EUR oszczędności w 2012 roku i ponad 11,5mld EUR w 2013 roku. Cały plan, zakładający głównie wzrost podatku od przedsiębiorstw o 5proc., zamrożenie pensji członków rządu, likwidację nisz fiskalnych, wzrost najniższej stawki VAT o 1,5proc., a także podwyższenie wieku emerytalnego do 62 lat do od 2017 roku, ma przynieść do 2016 roku aż 65mld EUR oszczędności.

 

Dziś zaczyna się szczyt ministrów finansów Strefy Euro i to wiadomości z niego będą dziś w głównym źródłem rynkowym zachowań. W kwestii danych makroekonomicznych poznaliśmy dziś głównie dane ze Strefy Euro. Sprzedaż detaliczna okazała się wyraźnie mniejsza od prognoz i wyniosła -0,7%m/m przy oczekiwanych -0,2%m/m. Także wyniki produkcji przemysłowej w Niemczech okazały się sporo gorsze od oczekiwań. Wszystko to jednoznacznie potwierdza zniżkujący trend i to, że Strefa Euro wpada w coraz większe spowolnienie.

 

Na godzinę 13:40 główne indeksy europejskie powoli zaczynają wychodzić na plusy, plotki zadziałały mocniej niż ich dementowanie. WIG20 zyskuje już ponad 0,5proc., francuski CAC40 traci 0,08proc., a niemiecki DAX zmniejszył się o 0,1proc. Na Rynku walutowym złoty pozostaje relatywnie stabilny w stosunku do głównych walut, EUR/PLN wynosi obecnie 4,3590, a USD/PLN testuje 3,17 w myśl tego, co dzieje się na eurodolarze, który również stopniowo odrabia straty z początku sesji.