Lokata czy wynajem?

Rada Polityki Pieniężnej, czyli organ decydujący w Polsce o wysokości stóp procentowych, obniżyła podstawowe wskaźniki do poziomu niemającego precedensu w dotychczasowej historii. Wysokość stóp procentowych w bezpośredni sposób przekłada się z jednej strony na koszty obsługi kredytów, a z drugiej na wysokość oprocentowania lokat bankowych. W przypadku depozytów wysokość oprocentowania w wielu bankach jest obecnie na granicy, a często nawet poniżej poziomu inflacji, co w praktyce oznacza, że ich posiadacze nie tylko nie zarabiają, ale często nawet tracą.

Posiadacze oszczędności stają w tej sytuacji przed dosyć trudnym wyborem, który sprowadza się do tego, że trzeba podjąć decyzję, gdzie ulokować posiadane środki, aby nie tylko nie traciły na swojej wartości, ale przynosiły zysk ich właścicielom. Alternatyw nie ma zbyt wiele. Inwestycje na giełdzie niosą za sobą spore ryzyko, oprocentowanie obligacji nie odbiega od oprocentowania lokat. Jednak posiadacze nieco większej gotówki lub ci, którzy mają możliwość zaciągnięcia kredytu hipotecznego, mogą pomyśleć o zakupie mieszkania na wynajem, szczególnie w miastach, które są znanymi ośrodkami studenckimi lub które są atrakcyjne z innych względów dla osób przyjezdnych. Bez wątpienia do takich ośrodków należy Warszawa, Poznań, Wrocław i Kraków.

Ryzyko związane z jakąkolwiek inwestycją istnieje zawsze. Lokata bankowa może nie przynieść zysku, a zakupione mieszkanie może nie znaleźć chętnego najemcy. Jest jednak i druga strona medalu – dobrze wynajęte mieszkanie przyniesie z reguły większy zysk niż najlepsza lokata. Ryzyko związane z wynajmem można jednak zminimalizować. Gdy zakupimy mieszkanie na wynajem w Krakowie, to szanse na szybkie znalezienie najemcy są bardzo duże. Kraków, to nie tylko jedna z największych polskich aglomeracji i bardzo ważny ośrodek akademicki. Kraków, to także miasto historyczne, znane nie tylko w naszym kraju, ale i daleko poza jego granicami. Chętnych na zamieszkanie w tym mieście jest wielu.