EUR/USD bez zdecydowania

Po początkowym porannym "byczym" impulsie, w kolejnej fazie handlu do spadkowej korekty przystąpił obóz podaży. Wspomagają go giełdy, które obecnie tracą po około 0,5proc.

Po początkowym porannym "byczym" impulsie, w kolejnej fazie handlu do spadkowej korekty przystąpił obóz podaży. Wspomagają go giełdy, które obecnie tracą po około 0,5proc.

W najwyższym dotychczas momencie eurodolarowi udało się podejść pod poziom 1,3166. Nadal zatem pozostajemy w obszarze dotychczasowej zmienności i nadal wykres obowiązuje zakres 1,30-1,32. Niedźwiedziom po porannym umocnieniu euro udało się niemal w większości już zakryć poranną białą świecę. Na wykresie dziennym EUR/USD powstaje układ na kształt formacji flagi, która byłaby zapowiedzią dalszych wzrostów. Im dłużej wykres pozostawać będzie w rejonie obecnej zmienności, tym większe szanse na kolejne umocnienie euro. Na razie, krótkoterminowo przez bykami zadanie w postaci co najmniej powrotu w okolice dzisiejszych maksimów. Z czasem również w handlu powinni pojawiać się inwestorzy z USA, co z założenia rozruszy nieco handel. Graczom brakuje dziś danych makro, jedyna publikacja, jednak nie należąca do najistotniejszych, czyli zamówienia w przemyśle w Niemczech wypadła poniżej prognoz i umocniła dolara. Problem dla popytu pojawiłby się wówczas, gdyby doszło do naruszenia dolnego przedziału dzisiejszej zmienności, a więc okolic 1,3050-1,3080. Na razie jednak sytuacja wydaje się być pod kontrolą, a wykres uległ na razie południowemu uspokojeniu.

Złotówka dzisiaj głównie się osłabia. Wzrost globalnej awersji do ryzyka nie pomaga rodzimej walucie i od rana złoty nieco traci. Aktualnie do dolara 0,24proc., a do euro 0,17proc.Wzrosty są jednak kosmetyczne, a na USD/PLN ciągle broni się opór na 3,1850, a na EUR/PLN 4,1840.