W rozpoczynającym się tygodniu istnieje szansa na odbicie na światowych giełdach. Nie oznacza to trwałej zmiany nastrojów, lecz pozwala na złapanie oddechu po prawie dwóch tygodniach spadków. Większa zmiana trendów wymagałaby znacznej dawki pozytywnych informacji, przede wszystkim tych dotyczących zażegnania kryzysu zadłużenia w Europie.
Inwestorzy podczas weekendu dowiedzieli się, że Niemcy z końcu zgodziły się na większe zaangażowanie ECB w sprawie zwiększonego skupu obligacji zadłużonych państw, mającego na celu obniżanie ich rentowności. Możliwe szybkie jest również przeforsowanie nowego paktu stabilności euro, który jest wspólną inicjatywą Francji i Niemiec. Pozytywnie inwestorzy odebrać powinni doniesienia o porozumieniu dotyczącym rządu i budżetu w Belgii. Natomiast we wtorek i środę zaczynają się szczyty ministrów finansów strefy euro a następnie całej Unii Europejskiej. Rynki oczekują od tych spotkań wzmożonego działania wśród polityków, mającego na celu pogłębianie integracji europejskiej, a co za tym idzie ratowanie państw nie radzących sobie z obsługą własnego zadłużenia.
Udane wyniki świątecznego weekendu w stanach Zjednoczonych będą kolejnym czynnikiem do wzrostów na indeksach. Podczas zakupowego szału Amerykanie wydali 11,4 mld USD, tym samym jest to o 6,6 proc. więcej niż przed rokiem.
Na azjatyckich parkietach zaobserwowaliśmy efekty tych informacji czego skutkiem było silne odrabianie strat z zeszłego tygodnia. Z rana rosły kontrakty terminowe na amerykańskie i europejskie indeksy. Najwięcej na fali dobrych informacji zyskały azjatyckie spółki surowcowe oraz banki. Indeks Nikkei 225 wzrósł o 1,56 proc. do poziomu 8287 pkt. Z kolei Shanghai Compoiste symbolicznie zwyżkował o 0,12 proc. do wartości 2496, natomiast Hang Seng wrósł aż o 1,97 proc. do poziomu 18038 pkt.
Na fali optymistycznych nastrojów w ślad za azjatyckimi giełdami zwyżkują wszystkie europejskie parkiety. Londyński FTSE 100 rośnie o 1,87 proc. do wartości 5261 pkt. Świetnie radzą sobie również francuski CAC 40, który rośnie o 2,94 proc. do poziomu 2941 pkt. oraz niemiecki DAX, który jest o 2,81 proc. ponad poziomem otwarcia, uplasowując się na wartości 5648 pkt.
Na warszawskich indeksach udziela się chęć odreagowania spadków. Indeks WIG20 wzrasta o 2,04 proc. do poziomu 2207 pkt. Tym samym przebijając się ponad linie oporu 2200 pkt. Prym wśród blue chipów wiodą GTC oraz spółki z sektora bankowego taki jak: PKO BP, BRE czy PEKAO. Indeksy mWIG40 i sWIG80 także odnotowują wzrosty, kolejno o 1,47 proc. do poziomu 2119 pkt. oraz o 0,52 proc. do wartości 8579 pkt.
W dniu dzisiejszym spodziewamy się danych makro na temat inflacji CPI oraz HICP dla gospodarki niemieckiej. Po południu poznamy także odczyt indeksu zaufania konsumentów Gfk oraz liczbę sprzedanych nowych domów w USA za październik.
Sporządziła:
Grażyna Mendrych
DM TMS Brokers SA