Agencjom ratingowym już "dziekujemy" !

 Czwartek był dniem pełnym emocji na rynkach akcji, walut i towarów. Najpierw na inwestorów spadła informacja o znaczącej obniżce ratingu dla czterech portugalskich banków, co spowodowało osłabienie euro. Nastepnie nadeszły przyzwoite dane z Wielkiej Brytanii...

 

Czwartek był dniem pełnym emocji na rynkach akcji, walut i towarów. Najpierw na inwestorów spadła informacja o znaczącej obniżce ratingu dla czterech portugalskich banków, co spowodowało osłabienie euro. Nastepnie nadeszły przyzwoite dane z Wielkiej Brytanii i bardzo dobre z Niemiec, dotyczące dynamiki produkcji przemysłowej. Na GPW, zaczęliśmy dzień na minusie, ale tylko dlatego, ze kurs KGHM został znacząco skorygowany o dywidendę, co o około jednen procent zaniżyło poziom indeksu WIG20 już na "dzień dobry". Nastroje na rynkach akcji były mimo to całkiem niezłe.

Bank Anglii, zgodnie z oczekiwaniami pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie (0.5%). ECB dokonał jednak niecałą godzinę później podwyżki o 0.25% do poziomu 1.5% tłumacząc to toską o poziom inflacji. Po tym fakcie euro nadal słabło. Dobre dane z rynku pracy w USA (raport ADP) sprowadziły kurs euro na dzienne minimum, widnując kurs kontraktów na indeksy z Wall Street. Wtedy jednak szef ECB zapowiedział ignorowanie agencji ratingowych (wcześniej brak obiektywizmu zarzucił im rząd Hiszpanii). Byl to moment zwrotny. Kurs euro wystrzelił, nasz złoty zaczął się umacniać, wyraźnie w górę poszły ceny surowców i indeksy na Wall Street.

Sprowadzenie agencji ratingowych do "narożnika" może wywołać małą rewolucję na rynkach walut i towarów, jeśli inne kraje pójdą śladem Unii. GPW zakończyłay dzień na plusie i powyżej poziomu 2800 pkt. Dobrze radziły sobie walory KGHM, banki a kurs JSW w końcu ruszył w górę po trudnym debiucie dzień wczesniej. Może w końcu szkodliwy wpływ zaskakujących i dziwnie umiejscowionych w czasie zaleceń agencji ratingowych zostanie zmarginalizowany. Teraz w kolejce powinny ustawić się CDS-y na dług. To równie dziwny i szkodliwy instrument (moim zdaniem).

Oczyszczenie systemu finansowego z dziwnych instrumentów i dziwnych instytucji na pewno wszystkim wyszłoby na dobre. Kolejne kila dni rysuje się na horyzoncie całkiem nieźle. WIG20 może w końcu zacząć nadrabiać "straty" do innych rynków.

Jacek Tyszko, DM BOŚ