Korekta bez obrotu

GPW ma za sobą trzecią sesję ze skromnym obrotem. Już sam ten fakt zmusza do ostrożnego stawiania tez na temat kondycji rynku. Ocenę utrudnia specyficzna słabość polskiego parkietu na tle otoczenia. Niemniej dzisiejsza sesja przyniosła...

GPW ma za sobą trzecią sesję ze skromnym obrotem. Już sam ten fakt zmusza do ostrożnego stawiania tez na temat kondycji rynku. Ocenę utrudnia specyficzna słabość polskiego parkietu na tle otoczenia. Niemniej dzisiejsza sesja przyniosła właściwie tylko jedną niespodziankę w postaci plusowego otwarcia, które wypadło przeszło 0,6 procent wyżej niż wczorajsze zamknięcie. W dużej mierze była to pochodna dobrych sesji na Wall Street i zwyżek w Europie, których genezą były nadzieje na rozwiązanie problemów Grecji i związany z tym powrót apetytu na ryzyko.

W istocie pierwsza połowa dnia, do czasu wyniku głosowania w greckim parlamencie, była próbą zdyskontowanie pozytywnego rozstrzygnięcia na południu Europy. WIG20 poddał się tej presji, ale skala obrotu nie wskazywała, iż za wzrostem idzie duży kapitał. Gdy świat zaczął sprzedawać fakty, indeks cofnął się w pobliże otwarcia, by w końcówce dnia znów posilić się poprawą atmosfery na świecie. Bilansem dnia jest zwyżka WIG20 o 1,05 procent i zamknięcie powyżej psychologicznej bariery 2800 pkt.

Technicznym bilansem jest wzmocnienie scenariusza, w którym indeks największych spółek pomaszeruje w okolice 2840-2850 pkt, by przetestować opory zalegające w tym rejonie. Zwolennicy analizy obrotu, a ściślej mówiąc szukający wiarygodności rynku w aktywności, zobaczą  widzieli ledwie skromną próbę skorygowania przeceny.  W istocie dopiero przełamanie linii czerwcowego trendu spadkowego mogłoby przynieść spekulację na temat odzyskiwania kontroli nad rynkiem przez stronę popytową.

Niezależnie od tego, czy kolejne sesje przyniosą powrót korelacji pomiędzy GPW a rynkami na świecie, nieco dalsza przyszłość zostanie zdominowana przez dwa wydarzenia na świecie, z których na plan pierwszy wybiją się wyniki kwartalne amerykańskich spółek i comiesięczny raport kwartalny z rynku pracy w USA publikowany - wyjątkowo - dopiero w drugi piątek nowego miesiąca. W tej perspektywie patrząc notowania bieżącego tygodnia są tylko wstępem do ważnych wydarzeń, jakie będą miały miejsce w lipcu.

Adam Stańczak

DM BOŚ SA