Wojas - rentowności i standardy rachunkowości

Wojas to jeden z liderów polskiej branży obuwniczej. Firma pracuje jako grupa kapitałowa, a jej skład wygląda obecnie następująco:

Przedsiębiorstwo to w trzech pierwszych trymestrach 2019 roku wygenerowało następujące rezultaty:

Widzimy m.in., że obrót wzrósł cokolwiek imponująco, bo aż o 28,3 proc., osiągając pułap 205,01 mln zł.

Towarzyszył temu - zależnie od poziomu rozliczenia - albo wzrost zysków (brutto na sprzedaży, EBITDA), albo zamiana straty na zysk (operacyjnie), albo przynajmniej redukcja straty (netto).

Tak np. na poziomie EBITDA odnotowano skok z 2,84 mln zł do 27,8 mln zł. To efekt wysokiej w tym roku amortyzacji, związanej ze zmianami w księgowaniu z tytułu standardu MSSF 16.

Rentowność operacyjna wyniosła 1,15 proc., netto odnotowano 84 tys. zł straty z ujemną marżą -0,04 proc.

Spójrzmy na bilans grupy:

Aktywa trwałe pod koniec września wyceniano na 118,41 mln zł, krótkoterminowe na 161,85 mln zł. Środki pieniężne w kwocie 2,61 mln zł pokrywały 2 proc. zobowiązań krótkoterminowych, co trzeba uznać za słabą wypłacalność natychmiastową. Ogólny wskaźnik płynności bieżącej na poziomie 1,19 pkt spełnia może teoretyczne minima, ale jest raczej niski i znacznie spadł r/r (we wrześniu 2018 notowano 1,36 pkt).

Wojas oddalił się od złotej reguły bilansowej, acz wzrost aktywów trwałych to również w zasadniczej mierze efekt zmian w modelu księgowania i pojawienia się pozycji prawa do użytkowania według MSSF 16. Standard ten dotyczy leasingu.

Ogólne zadłużenie to 73 proc. sumy bilansowej (jest wysokie), poprzednio było 59 proc. (ale znów: kwestia wspomnianych standardów księgowych).

Co z wykresem kursu?

Jeśli pominąć chwilowe zejście w sierpniu poniżej 4,20 zł, to w zasadzie wsparciem wakacyjnym i wczesno-jesiennym był rejon 4,60 zł. Ostatnio mieliśmy wzrost notowań i test obszaru 5,16 - 5,20 zł. Tym niemniej wyżej się pójść nie udało, a końcówka pierwszej połowy listopada przyniosła zejście do 4,80 - 5,00 zł. Jesteśmy przy dolnej wstędze Bollingera, pojawia się zatem szansa na odbicie ku górnej. Niekoniecznie jednak musi to oznaczać pokonanie oporu na 5,20 zł.

Adam Witczak