Ambra znów przed nami

Ambra to przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją win gronowych, cydru i innych napojów - głównie alkoholowych, choć nie tylko. Ambra to producent win: marki tej firmy to m.in. Cin&Cin, Dorato, El Sol, Fresco, Pliska czy Cydr Lubelski. A także bezalkoholowy napój Piccolo. Mało tego, do Ambry należy również wódka Baczewski.

Akcjonariat Ambry wygląda tak:

Głównym akcjonariuszem jest firma Schloss Wachenheim AG ze Szwajcarii.

Przedsiębiorstwo działa jako grupa kapitałowa, ta zaś wygląda następująco:

A co z wynikami tejże grupy? Ambra rozpoczyna rok obrotowy w lipcu, zatem I kw. 2019/2020 to lipiec, sierpień i wrzesień 2019. Spójrzmy na kwoty skonsolidowane i odpowiednie rentowności:

Przychody ze sprzedaży to 125,2 mln zł. W relacji rocznej wzrosły o 11 proc. Wynik operacyjny zwiększył się o prawie 30 proc., do 8,36 mln zł. Przełożyło się to na skok odpowiedniej rentowności z 5,7 proc. do 6,7 proc.

Marża netto poprawiła się z 4 proc. do 4,5 proc. Zysk na tym poziomie to 5,63 mln zł.

W zasadzie nie wygląda to źle, aczkolwiek np. w I kw. 2017/2018 wyniki były wyraźnie lepsze, jeśli chodzi o kwoty zysków i odpowiadające im rentowności. W niektórych innych okresach też notowano wyższe marże, np. w I kw. 2013/2014.

Z drugiej strony, widać, że biznes ciągle rośnie, jeżeli mierzyć to wielkością obrotów. Trend ich kwoty jest jawnie wzrostowy.

Zobaczmy, jak ma się sprawa z bilansem:

Aktywa trwałe to 233,22 mln zł, obrotowe to 316,55 mln zł. Środki pieniężne w kwocie 27,95 mln zł pokrywają 15 proc. zobowiązań krótkoterminowych, co może nie jest złą wypłacalnością, choć oczywiście niższą niż ta z 30 września 2018, która wynosiła 25 proc.

Wskaźnik płynności bieżącej na poziomie 1,66 pkt również się obniżył r/r - i również pozostaje w swego rodzaju "obszarze przyzwoitości".

Pozytywne jest i to, że Ambra spełnia złotą regułę bilansową, a zadłużenie na poziomie 41 proc. pasywów nie jest bardzo wysokie.

Spójrzmy jeszcze na wykres:

Wczesnym latem 2019 wykres zszedł do 14 zł (prawie), a potem odbił się i ruszył w rytmie trendu wzrostowego. Osiągnięto okolicę 17 zł, po czym przyszłą mocna, wczesno-jesienna przecena. Trend udało się jednak uratować mimo dużego jego nadwyrężenia. Najnowszy kurs to 16,85 zł.

Adam Witczak