Livechat - marże nadal wysokie

LiveChat Software pracuje w sektorze informatycznym. Zasadnicza usługa to LiveChat. Są to chatboty, wykorzystywane przez firmy do kontaktu z klientami oraz do kontaktów pomiędzy pracownikami. Spółka oferuje też platformy do tworzenia takich chatbotów i aplikacje służące do budowy baz wiedzy.

Tak wygląda akcjonariat Livechat:

Firma jak dotąd rozwija się bardzo pomyślnie. Pod koniec I kw. 2019 / 2020 (tj. okresu od 1 kwietnia do 30 czerwca) zatrudniała 147 osób wobec 99 osób rok wcześniej. Przedsiębiorstwo osiąga bardzo wysokie rentowności, do czego jeszcze wrócimy. Co do liczby klientów, to pisaliśmy już na tych łamach, że np. 1 sierpnia 2019 było ponad 28 tys. klientów korzystających z płatnej wersji produktów. Rok temu było ich 25 tys.

Spójrzmy na wyniki finansowe pierwszego kwartału obrotowego:

Przychody w relacji rocznej wzrosły o 18,3 proc., czyli do kwoty 30,18 mln zł. Wynik operacyjny zwiększył się nieznacznie, przez co jego marża spadła z 69 proc. do 60,3 proc. Na czysto biznes zarobił 14,71 mln zł, co oznacza, że rentowność wyniosła 48,8 proc. Rok temu notowano 55,8 proc.

A zatem marże spadły, dotyczy to też poziomów EBITDA i brutto na sprzedaży. Tym niemniej rezultaty nadal są niezłe, a nawet bardzo dobre.

Zerknijmy na bilans:

Pod koniec czerwca 2019 roku majątek trwały opiewał na 20,02 mln zł, zaś aktywa obrotowe wyceniano na 55,16 mln zł. W części obrotowej prym wiodły środki pieniężne: 43,71 mln zł. To istotne, bo ta gotówka ponad siedem razy przewyższa pulę zobowiązań krótkoterminowych. A zatem firma ma sporo środków na dywidendy i inwestycje. Zresztą, 7 sierpnia ZWZ zdecydowało o wypłacie 50,21 mln zł dywidendy, tj. 1,95 zł na akcję.

Złota reguła bilansowa jest zachowana, to pozytywne. Wskaźnik płynności bieżącej jest wysoki (9,2 pkt). Ogólne zadłużenie to 8 proc. pasywów, jest bardzo niskie, firmy nie ścigają długi.

Zerknijmy na wykres kursu:

Wczesnym latem notowania odbiły się od 26 zł, a tymczasem niedawno przebito 38 zł (poziom ten można uznać za wsparcie), zaś teraz mamy 38,80 zł, a w międzyczasie kreślono nawet 39,50 zł.

Adam Witczak