Wittchen - dywidenda i raport kwartalny

Ukazał się raport Wittchen za pierwszy kwartał roku 2018. Firma ta jest znanym polskim producentem galanterii skórzanej. To oznacza głównie torebki, ale też paski, portfele, różnego typu walizki czy etui. Mało tego, w ofercie są również parasole, rękawiczki, płaszcze, a nawet obuwie i rozmaite pomniejsze akcesoria.

Akcjonariusze Wittchen ustalili 14 maja, że firma wypłaci dywidendę w kwocie 18,18 mln zł, tj. 1 zł na akcję. Dniem praw będzie 14 czerwca, dniem wypłaty 25 czerwca.

My tymczasem zerknijmy na wyniki finansowe:

Przychody za I kw. 2019 wyniosły 50,94 mln zł. To znaczy, że w relacji rocznej wzrosły wymownie, bo o 17,7 proc.

Z zyskami było różnie. Wynik brutto na sprzedaży podniósł się, ale nie na tyle, by poprawiła się jego marża: acz z grubsza pozostała w pobliżu 59 proc.

Amortyzacja w I kw. 2019 była na tyle duża, że EBITDA okazał się znacznie większy niż rok wcześniej, choć wynik operacyjny spadł z 3,67 mln zł do 3,40 mln zł. Skurczył się też wynik netto, a jego rentowność zeszła z 6,2 proc. do 4,44 proc. Była przez to lepsza niż w I kw. 2017 (gdy odnotowano stratę) i gorsza niż w 2016 (wtedy 6,1 proc.).

Jedno jest pewne: skala biznesu stale rośnie, przychody są z roku na rok coraz wyższe. Dotyczy to też danych rocznych, o których pisaliśmy niedawno. Na przykład  w 2016 obroty opiewały na 170 mln zł, rok później na 215 mln zł, w 2018 na 245 mln zł.

Zerknijmy na bilans:

W finale marca 2019 aktywa trwałe wyceniano na 149,74 mln zł. Majątek obrotowy opiewał na 96,77 mln zł. rodki pieniężne wzrosły r/r, acz w samym kwartale uległy redukcji. Formalnie jednak operacyjna część cash-flow była dodatnia, choć skromna - tylko 566 tys. zł.

Zadłużenie na poziomie 44 proc. jest w normie. Z powodu zwyżki aktywów trwałych grupa odeszła trochę od złotej reguły. Wskaźnik płynności bieżącej, choć spadł, to jednak jest wciąż wysoki (2,44 pkt). Wypłacalność natychmiastowa to 11 proc., w normie (w finałach lat bywa, jak widać, wyższa, rzędu ok. 25 proc.).

Wykres wygląda szczególnie. W listopadzie świece odbiły się od 10,50 zł, a potem uformowało się coś na kształt konsolidacji z lekkim posmakiem trendu wzrostowego, co zaznaczyliśmy. Maksima na 18,50 zł wszelako nie utrzymały się. Teraz mamy 16,50 zł.

Adam Witczak