PGS Software - wysokie ROE i ROA

PGS Software to firma informatyczna, która deklaruje, że zrealizowała już "2161 projektów zakończonych sukcesem", a także, że zatrudnia więcej niż "600 specjalistów z najlepszych polskich uczelni".

Na giełdzie akcje PGS zadebiutowały w roku 2008, aczkolwiek było to wejście na parkiet NewConnect. Na główny rynek firma weszła dopiero w 2016.

Spójrzmy na jej akcjonariat (w ślad za witryną internetową):

Jeżeli chodzi o strukturę przedsiębiorstwa, to ma ono dwie spółki zależne: iPGS sp. z o.o. oraz PGS Ltd., obie kontrolowane w 100 proc. - ale też obie na tyle skromne, iż ostatecznie PGS nie sporządza raportów skonsolidowanych.

Spójrzmy zatem na jednostkowe wyniki roczne:

Przychody wzrosły w roku 2017 o 30 proc. r/r. Są już bliskie kwocie 100 mln zł. Wynik operacyjny zwiększył się o niespełna 8 proc. r/r, do 21,4 mln zł. Dynamika była zatem słabsza od dynamiki obrotów. Matematyczną koniecznością była zatem redukcja odpowiedniej rentowności - z 26,1 proc. do 21,6 proc.

Obniżyły się też pozostałe marże, np. ta liczona na czysto spadła z 21,1 proc. do 20,3 proc.

Godne uwagi w tym kontekście jest to, że środki pieniężne wzrosły w minionym roku, mianowicie z 10,9 mln zł do 12,2 mln zł. Sam cash-flow operacyjny netto opiewał na 18,7 mln zł, był lepszy niż w 2016. Przepływy inwestycyjne i finansowe okazały się ujemne.

Zerknijmy na pozycje bilansowe:

Aktywa trwałe wzrosły r/r do 4,2 mln zł. Podniosły się też (o 5,6 mln zł) aktywa obrotowe. Firma nie ma zapasów, co zresztą nie dziwi przy specyfice jej działalności. Notowała natomiast ostatnio 13,4 mln zł należności z dostaw i usług.

Majątek i kapitał własny PGS są dość skromne w stosunku do osiąganych zysków. Nic dziwnego, że w takim razie wskaźniki ROE i ROA plasują się bardzo wysoko: np. w 2017 to 108,5 proc. oraz 73,6 proc.

Złota reguła bilansowa jest zachowana bez problemu, a wskaźnik płynności bieżącej stoi bardzo wysoko (3,14 pkt). Wypłacalność natychmiastowa na poziomie 1,28 pkt też robi dobre wrażenie: a może zbyt dobre, bo oczywiście gotówka powinna być w miarę możliwości wypłacana lub inwestowana.

Podsumujmy jeszcze wykres kursu:

Przynajmniej od późnych miesięcy roku 2016 mamy konsolidacyjny zakres wahań: od 10,95 zł (dołek z września 2017) do 15,90 zł (czerwiec 2017). Okres wzrostowy obserwować można było od września 2017 do końcówki roku 2017. Następnie przyszła faza spadkowa, która wciąż jeszcze trwa, choć mamy jej końcówkę: na razie konsolidacyjne wsparcie się broni. Lokalny opór to ok. 12,30 - 12,35 zł. Wyżej mamy 13,20 zł. Ostatni sygnał oscylatora cenowego POS jest pocieszający: pro-zakupowy.


Adam Witczak