Polenergia po pół roku

W pierwszym półroczu roku 2016 grupie Polenergia powiodło się słabo, jeśli chodzi o wynik netto. Był on bowiem podówczas wybitnie ujemny, przedsiębiorstwo straciło w ujęciu skonsolidowanym 25 mln zł, tj. równowartość 1,83 proc. przychodów.

Ale to było rok temu. Nawiasem mówiąc, sam I kw. 2016 tego nie zapowiadał, notowano wówczas 5-procentową marżę netto. Dopiero drugi trymestr przyniósł ujemny wynik na czysto, czego powodem były wysokie pozostałe koszty operacyjne.

Ciągle jednak mówimy o przeszłości - i to dość dalekiej. A co z przyszłością, teraźniejszością czy choćby przeszłością niedaleką?

Otóż w drugim kwartale 2017 Polenergia straciła jedynie 336 tys. zł, zaś w całym półroczu miała 1,25 mln zł zysku netto. EBITDA sześciomiesięczny wyniósł 82,6 mln zł, w relacji rocznej wzrósł o 24,2 proc. Spójrzmy zresztą na tabelkę:

Co do przychodów, to zmieniły się jedynie nieznacznie, z 1,36 mld zł spadły do 1,34 mld zł. Jeśli mowa o rentownościach półrocznych, to marża brutto na sprzedaży spadła, dwie pozostałe się poprawiły.

Przypomnijmy, czym jest Polenergia. Firma określa się jako "pierwsza, polska, prywatna grupa energetyczna, składająca się z pionowo zintegrowanych spółek działających w obszarze wytwarzania energii z konwencjonalnych i odnawialnych źródeł oraz dystrybucji i obrotu energią".

Spójrzmy na aktywa i pasywa:

Aktywa trwałe pod koniec czerwca opiewały na 2,19 mld zł, obrotowe na 558,2 mln zł. Z tej drugiej kwoty większą część stanowią środki pieniężne, ostatnio 319 mln zł. Środki te pokrywają niemal 60 proc. zobowiązań krótkoterminowych.

Grupa nie zachowuje złotej reguły (kapitał własny równoważy 58 proc. aktywów trwałych), wskaźnik płynności bieżącej jest dość niski (1,02 pkt). Ogólne zadłużenie to 54 proc. sumy bilansowej.

Zerknijmy jeszcze na dane z lat 2013 - 2016:

Przychody za rok 2016 to niemal 3 mld zł, w relacji rocznej zwiększyły się o 8 proc. Rok jednak zakończył się na minusie, jeśli chodzi o wyniki brutto i netto. Rentowność netto to -3,7 proc., strata opiewała na 111,6 mln zł.

Spójrzmy jeszcze na wykres notowań:

Jeśli wierzyć w linię wzrostową, prowadzoną od końcówki grudnia 2016, to wciąż jest aktywna. Równocześnie można też przyjąć istnienie linii spadkowej, prowadzonej od 17 lutego 2017, gdy notowano szczyt na 16,75 zł. Obecnie owa tendencja zniżkowa zdaje się potwierdzać, bo np. wskaźnik POS daje sygnał pro-sprzedażowy. Wsparcia to ok. 14,32 zł i rejon 13,70 zł. Niżej mamy obszar przy 12,70 zł.

B. Garga