NTT System - jak idzie sprzedaż komputerów?

NTT System to spółka, która prowadzi sprzedaż (hurtową i detaliczną) różnego typu sprzętu komputerowego. Mowa o zestawach stacjonarnych, laptopach, monitorach, tabletach oraz rozmaitych akcesoriach i peryferiach.

Formalnie rzecz biorąc, firma powstała w roku 2004 (jako NTT Nowy System S.A.), ale jej korzenie sięgają  podmiotu NTT System sp. z o.o., zawiązanego dużo wcześniej, bo w roku 1989. Debiut NTT System na GPW nastąpił w roku 2007.

Przedsiębiorstwo działa jako grupa kapitałowa. Właśnie zaprezentowano szacunkowe wyniki skonsolidowane tejże grupy za pierwsze półrocze 2016. Zarząd upublicznił tylko dwie kwoty: przychody i zysk netto. W takim razie możemy przedstawić czytelnikom poniższą tabelkę:

Przychody za pierwszych sześć miesięcy roku bieżącego to niestety jedynie 211,2 mln zł. A zatem to raptem 3/4 tego, co rok wcześniej - i tylko 63 proc. kwoty wygenerowanej w I - II kw. 2015. Tym samym rentowność wyniosła tylko 0,38 proc., poprzednio było to 0,61 proc.

Zdaje się to więc być dość słaby wynik. Możemy w takim razie przypomnieć rezultaty roczne z lat 2009 - 2016, by mieć szerszy ogląd sytuacji:

Do roku 2015 przychody elegancko rosły, sięgając w szczycie niemal 731 mln zł. Problem w tym, że rok 2016 przyniósł poważne osłabienie. Obrót spadł r/r o 18,5 proc. Zyski obniżyły się na każdej pozycji, również w ujęciu brutto na sprzedaży (z 38,04 mln zł do 25,43 mln zł).

Co ciekawe, w przypadku EBITDA i wyniku operacyjnego nie było tak źle - w tych wypadkach rentowności nawet odrobinę się poprawiły, biorąc rzecz formalnie. Spadła natomiast marża netto, z 0,78 proc. do 0,57 proc.

W każdym razie nie ulega wątpliwości, że rok 2016 przyniósł pewnego rodzaju zmniejszenie skali działalności i proces ten kontynuowany jest w 2017. Zarząd wyjaśniał, że przyczyny słabości roku 2016 to np. wstrzymanie inwestycji w sektorze publicznym. To z kolei spowodowane było audytami otwarcia oraz zmianą prawa o zamówieniach publicznych. Poza tym "także sektor biznesowy ostrożnie podchodził do inwestycji w sprzęt komputerowy", a na rynku rosła konkurencja cenowa. Wszystko się powiązało i nałożyło: np. kłopoty niektórych firm w branży przełożyły się na generalny spadek zaufania banków i ubezpieczycieli do tego sektora.

W liście do inwestorów, otwierającym raport roczny, prezes zarządu zakładał, że w roku 2017 uda się powstrzymać spadkową tendencję przychodów, a to dzięki optymalizacji oferty i poprawie sytuacji w branży. Na razie jeszcze się to nie udało - ale firma ma przed sobą drugie półrocze. W zasadzie już ono trwa.

Spójrzmy jeszcze na wykres:

W obliczu opisanych wydarzeń wycena NTT System mocno spadła w ostatnich miesiącach. W marcu kurs sięgał jeszcze rejonu 3,00 - 3,11 zł, później przyszło gwałtowne obniżenie notowań. W lipcu przetestowano 2 zł, było nawet 1,97 zł w dołku. Sesja z 4 sierpnia przyniosła jednak silną zwyżkę kursu, acz teraz wskaźnik %R daje sygnał pro-sprzedażowy.

B. Garga