ABC Data - zamiary na rok 2017

ABC Data to przedsiębiorstwo zajmujące się dystrybucją komputerów i powiązanego sprzętu (myszki, kable, klawiatury, urządzenia mobilne etc.). Firma ma także wyroby własnych marek - np. atramenty i tonery Colorovo. Świadczy również usługi instalacyjne i integracyjne.

ABC Data funkcjonuje nie tylko w Polsce. W istocie grupa kapitałowa składa się z jednostki dominującej oraz jedenastu podmiotów zależnych, ulokowanych w takich krajach jak np. Czechy, Litwa, Rumunia, Niemcy czy Węgry. Można tu przypomnieć, że rok temu emitent zainaugurował działalność nowego centrum logistycznego w kraju Madziarów. Magazyn zlokalizowany jest w Budapeszcie, a w jego otwarciu wzięło udział ponad 140 lokalnych partnerów firmy.

Pod koniec wakacji roku 2016 ABC Data otrzymała nagrodę od firmy Huawei za wkład na rzecz rozwoju biznesu Huawei Consumer BG w regionie CEE&Nordic. Z kolei w listopadzie 2016 do grupy włączono spółkę S4E S.A., tj. "jednego z największych dystrybutorów usług [z wartością dodaną, chodzi o tzw. model VAD - przyp. red.] w Polsce".

Dobrze, a co z wynikami finansowymi? Najpierw powiedzmy słówko o rezultatach przyszłych. Otóż w roku 2017 zarząd ABC Data ma ambicję wygenerować 4,468 mld zł przychodów ze sprzedaży (skonsolidowanych), 50,55 mld zł EBITDA oraz 27,7 mld zł zysku netto. Czy to realne?

Spójrzmy na rezultaty rozpoczynające rok:

Na razie (w styczniu, lutym i marcu) przychody wyniosły 994,8 mld zł, tj. 22,2 proc. planowanych obrotów. W przypadku EBITDA wykonanie to 13,4 proc., przy czym kwota ta znacząco zmniejszyła się w skali rocznej - na tyle, że jej marża spadła z 12,05 mld zł do 6,76 mld zł.

Skonsolidowany zysk netto za I kw. 2017 to jedynie 1,45 mld zł, tak więc tu jest zdecydowanie najwięcej do zrobienia. W kontekście prognoz na rok 2017 warto myśleć nie tylko o pierwszym trymestrze, ale też o tym, jak wyglądały pełne lata 2015 i 2016:

Otóż w roku 2016 udało się finalnie wygenerować aż 4,93 mld zł, zatem 4,47 mld zł na rok bieżący jawi się jako zupełnie racjonalna suma. Ambicje związane z zyskami są jednak większe - i mieszczą się pomiędzy tym, co wygenerowano w mocnym roku 2015 (np. 69 mld zł EBITDA), a tym, co dał rok 2016 (EBITDA rzędu 40,4 mld zł).

Wyzwanie nie jest irracjonalne, ale jednak jest to wyzwanie, a nie przysłowiowa 'bułka z masłem'. Naturalnie zarząd ma swoje podstawy do takich, a nie innych prognoz, jakkolwiek przedstawiono je dość ogólnie. Z odnośnego komunikatu dowiadujemy się, że przewidywania uwzględniają dane historyczne, przewidywaną kondycję rynków, utrzymanie trendu sprzedaży i stałość kursów walutowych.

Dodajmy, że w badanym okresie 69 proc. sprzedaży wypracowano w Polsce (rok wcześniej 60 proc.). Sprzedaż krajowa wzrosła o 12 proc. r/r, ale eksportowa zmalała aż o 27 proc.

Spójrzmy na pozycje bilansowe grupy:

W majątku dominują aktywa obrotowe, ostatnio wyceniano je na 791,5 mln zł, tj. 88 proc. tego, co rok wcześniej. Pozytywne jest to, że przez rok, choć nie w samym kwartale, wzrosły zasoby pieniężne (z 32,5 mln zł do 36,9 mln zł). Przez ten czas ograniczono kwotę zobowiązań krótkoterminowych, acz procentowy poziom zadłużenia nieco wzrósł - z 68 proc. do 69 proc.

Grupa ABC Data zachowuje złotą regułę bilansową. Wskaźnik płynności bieżącej spełnia teoretyczne minima, choć nie jest bardzo wysoki (ok. 1,3 pkt).

Na razie inwestorzy są, jak się wydaje, dość sceptyczni wobec papierów ABC Data. Cóż, dwa lata temu wyceniano je nawet na ok. 3,80 zł, teraz to chwilami mniej niż 1,70 zł. Formalnie rzecz biorąc, wskaźnik %R daje sygnał pro-zakupowy, zatem jest to pewna nadzieja, ale do nadrobienia firma ma na tym polu sporo.

B. Garga