Efekt ma się dobrze

Korporacja Gospodarcza "efekt" to przedsiębiorstwo, które prowadzi działalność na dwóch różnych polach. Pierwsze to hala targowa, która mieści się w Krakowie i formalnie nosi nazwę Kompleksu Usługowo-Handlowego "Rybitwy". W obiekcie tym swoje stragany i sklepy mają drobni wystawcy z branży rolnej i sadowniczej.

Pole drugie to segment hotelowy, obsługiwany przez spółki zależne Efekt-Hotele S.A. i Lider Hotel sp. z o.o. Zarządzają one dwoma hotelami położonymi również w Krakowie. Mowa o czterogwiazdkowych hotelach Best Western Efekt Express Kraków Hotel i Best Western Premier.

Na przykład w roku 2016 segment usługowo-handlowy wygenerował przychody na poziomie 20 mln zł, tj. 44 proc. całej kwoty skonsolidowanej (liczonej po wyłączeniach). Segment hotelarsko-turystyczny miał 25,5 mln zł przychodów na zewnątrz. Hotele uzyskały jednak niższą rentowność - ich zysk operacyjny to 6,33 mln zł (w działalności handlowej zanotowano 6,67 mln zł), a zysk netto to jedynie 3,22 mln zł (w segmencie handlowym 5,35 mln zł).

Ostatecznie rezultaty skonsolidowane prezentowały się następująco:

W roku 2016 Korporacja miała 45,6 mln zł przychodów, o blisko 10 proc. więcej niż w 2015. Zyski również wzrosły - i to bardzo solidnie, tzn. w taki sposób, który pozwolił poprawić rentowności. Tak np. wynik operacyjny podniósł się z 10,02 mln zł do 13 mln zł, a to oznaczało wzrost odpowiedniej marży z 24,1 proc. do 28,5 proc. Rentowność netto wyniosła 18,8 proc., rok wcześniej było 10,85 proc.

Uzyskane marże uplasowały się bez problemu powyżej średnich wartości z całego okresu 2009 - 2016. W okresie tym pierwsze trzy lata cechowały się ujemnymi wynikami netto, później już każda pozycja zysku lokowała się na plusie.

W bilansie zdecydowanie dominują po stronie majątkowej aktywa trwałe (głównie rzeczowe), ostatnio opiewające na 97,34 mln zł. Majątek obrotowy wyceniano pod koniec grudnia na 15,43 mln zł, tzn. w skali rocznej wzrósł o 48 proc.

Wskaźnik płynności bieżącej jest w miarę przyzwoity (1,47 pkt), a w dodatku solidnie się poprawił w relacji rocznej. Ostro wzrosła też wypłacalność natychmiastowa, która jednak i tak była wysoka. Aktualnie (tzn. pod koniec grudnia 2016, bo to mamy na myśli) pula pieniędzy pokrywa z naddatkiem kwotę zobowiązań krótkoterminowych.

Grupa nie zachowuje złotej reguły bilansowej, jakkolwiek odpowiedni wskaźnik powoli rośnie, na razie to 0,38 pkt. Rotacja aktywów jest niska - ale również rośnie (ostatnio 0,41 pkt). ROE i ROA za rok 2016 wypadły bardzo elegancko (28,7 proc. i 7,8 proc.). Wskaźniki te liczymy jako iloraz zysku za dany rok i pozycji bilansowej na koniec roku poprzedniego.

Rzut oka na wykres kursu:

Pod koniec czerwca 2015 zanotowano minimum na 13,01 zł. Potem cena trochę wzrosła, ale faktyczny trend zwyżkowy zaczął się późną jesienią 2015, po odbiciu od 14 zł. W końcu można było nawet mówić o kanale, jakkolwiek określenie górnej linii jest trochę arbitralne. To zresztą i tak już przeszłość - w listopadzie 2016 przy 32,39 zł nastąpiło przesilenie, ceny poszły w dół. W połowie marca 2017 wygenerowano odbicie od 25 zł i teraz są pewne szanse wzrostowe. Na razie jednak nie dotarliśmy do maksimów z ubiegłej jesieni.

B. Garga