Atrem - na minusie, ale mniejszym

Przed nami Atrem - grupa kapitałowa z branży informatycznej lub też jej przecięcia z szeroko pojętą inżynierią i automatyką.

Firma realizuje dla swych klientów m.in. technologie inteligentnego budynku, modernizuje również instalacje energetyczne i klimatyzacyjne. Klientami są m.in. przedsiębiorstwa z sektora gazowego czy energetycznego.

Spółka Atrem tworzy grupę kapitałową wraz z podmiotem zależnym Contrast, nakierowanym właśnie na branżę elektroenergetyczną.

W latach 2014 - 2015 wyniki skonsolidowane zaprezentowały się następująco:

144,42 mln zł to przychody za rok ubiegły, w relacji rocznej wzrosły o 19,84 proc. Uzyskano 2,14 mln zł zysku operacyjnego (marża 1,48 proc., rok wcześniej 1,62 proc.), a także 1,35 mln zł na czysto (rentowność 0,94 proc., poprzednio 0,86 proc.).

Teraz rzut oka na pierwsze półrocze 2016 wraz z analogicznymi publikacjami z lat wcześniejszych:

Jak widać, mamy wzrost przychodów w relacji rocznej (aż o 42 proc.). Firma wypracowała dodatni EBITDA, który co prawda był bardzo mały (425 tys. zł), ale rok wcześniej na tej pozycji notowano stratę ponad miliona złotych.

Jeśli chodzi o EBIT i wynik netto, to pozostały one na minusie, niemniej straty udało się w dużym stopniu zredukować. Na przykład strata netto zmniejszyła się z 2,05 mln zł do 1,07 mln zł. Poprawiła się przez to marża - z -4,32 proc. do -1,6 proc.

Co mamy w danych bilansowych? Po stronie majątku dominują aktywa trwałe, opiewające łącznie na 56,8 mln zł. Główną ich pozycję stanowią należności handlowe (ostatnio 48,8 mln zł). Wskaźnik płynności bieżącej to 1,88 pkt, jest wysoki. Wypłacalność natychmiastowa niestety r/r spadła - z 43 proc. do 12 proc. (cash-flow był ujemny, a poza tym zwiększyły się zobowiązania krótkoterminowe).

Złota reguła bilansowa jest zachowana, zaś ogólne zadłużenie utrzymuje się na niskim poziomie (38 proc.), czyli firma generalnie finansuje się własnymi środkami, w pasywach dominuje kapitał własny.

Spójrzmy na wykres kursu:

W pierwszej połowie maja wykres dotarł do 4,79 zł, który to poziom zadziałał w roli oporu. Wykres odwrócił się od owej linii, notowania poszły silnie w dół. Cena szybko dobiła do 3,32 zł (24 czerwca), po czym nastąpiła poprawa stanu rzeczy, ale obecnie znów jesteśmy przy tych dołkach. Poziomy oporu to 3,50 zł, 3,65 zł, 4 zł i 4,10 zł.

J. Sobal