Emperia - zrozumiały spadek zysków?

Emperia Holding S.A. to podmiot dominujący w grupie kapitałowej, o której należy jeszcze 10 spółek zależnych. Bardzo ważna w grupie jest firma Stokrotka sp. z o.o., odpowiedzialna za handel detaliczny artykułami spożywczymi poprzez markety Stokrotka.

Ale Emperia to także spółka informatyczna Infinite sp. z o.o. czy kilka podmiotów zarządzających nieruchomościami.

Skonsolidowane kwoty tego organizmu za I kw. 2016 wyglądały tak:

605,46 mln zł przychodów - spora kwota, bo zresztą o 24,5 proc. wyższa niż rok wcześniej. Z drugiej strony, zyski niewątpliwie uległy poważnej redukcji. Na przykład EBITDA osunął się z 30,94 mln zł do 21,23 mln zł, co obniżyło jego marżę z 6,36 proc. do 3,51 proc. Rentowność netto spadła z 3,87 proc. do 1,25 proc. Marże lepsze niż w Eurocashu i Alma Markecie, ale jednak ruch w relacji rocznej niekorzystny.

W bilansie widzimy 633,3 mln zł aktywów trwałych i 380,3 mln zł obrotowych. Grupa tylko nieznacznie odbiega od złotej reguły bilansowej, co wygląda lepiej niż w Eurocashu i Alma Markecie. Lepiej wygląda też ogólne zadłużenie - raptem 42 proc. Wypłacalność natychmiastowa stoi nawet wysoko (23 proc.), choć płynność bieżąca jako taka z teoretycznego punktu widzenia jest skromna (0,96 pkt).

Papiery Emperii sporo straciły na przełomie lutego i marca, a potem nastąpiła konsolidacja. Wsparcie to 53,10 zł (kilka razy testowane), opór to ok. 59,30 zł. Ostatnio kurs jest przy 55 zł.

Na koniec dodajmy, że obserwowany wzrost przychodów był skutkiem zwyżki sprzedaży w segmencie detalicznym. Co do redukcji zysków, to można ją w pewnej mierze usprawiedliwić, bo rok wcześniej zanotowano istotną sprzedaż nieruchomości (teraz ten wątek się oczywiście nie powtórzył).

Z drugiej strony spadła też marża handlowa w detalu, a to z powodu nowej polityki cenowej, która ma zmienić "postrzeganie cenowe sieci Stokrotka". W I kwartale 2016 roku otwarto 15 nowych sklepów własnych, rok wcześniej w analogicznym okresie tylko 8. Przez to wzrosły też odpowiednie koszty.

J. Sobal