Projprzem i jego trzy trymestry

Kurs akcji firmy Projprzem w maju roku ubiegłego testował maksima w pobliżu 8,95 zł, po czym zawahał się, przez moment wrócił jeszcze na północ, ale w końcu wszedł w kanał spadkowy, trwający mniej więcej od 20 lipca do drugiej połowy października.

Faktem jest jednak, że kanał ten już jest nieaktualny, zaś na wykresie zaczął się rozwijać trend wzrostowy. 14 października notowano minimum na 6,87 zł, obecnie kurs waha się w zakresie 8,00 - 8,45 zł (jeśli mowa o najnowszych kilku sesjach). Wsparcia poniżej 8 zł to 7,50 zł, 7,38 zł czy 7 zł (jak też i wspomniany dołek z października 2015). Generalnie jednak wydaje się, że wciąż jest szansa na wzrosty.

Do grupy kapitałowej należą – prócz spółki dominującej, notowanej na GPW – jeszcze trzy podmioty. Dwa z nich (PROMStahl Polska sp. z o.o. oraz PROMStahl GmbH) zależne są od spółki-matki w sposób bezpośredni i zresztą kontrolowane przez nią w 100 proc. Z kolei drugi z tych podmiotów kontroluje firmę PROMStahl Turcja.

Działalność grupy oparta jest o trzy filary: systemy przeładunkowe, budownictwo przemysłowe oraz konstrukcje stalowe. Jeśli chodzi o budownictwo, to obejmuje ono np. o wznoszenie sortowni, budynków handlowych czy obiektów wojskowych. Dodatkowo Projprzem prowadzi też najem pomieszczeń biurowych tudzież dzierżawę gruntów i budynków.

Skonsolidowane wyniki za trzy pierwsze kwartały roku 2015 wyglądały jak poniżej:

95,03 mln zł w ciągu 9 miesięcy - te przychody to tylko 80 proc. tych, które notowano rok wcześniej. Ruch w tym kierunku zapowiadały już jednak wyniki półroczne, a nawet te za I kwartał. Z drugiej strony, nie trzeba się tym aż tak bardzo martwić.

Oto bowiem grupa wypracowała dość solidne zyski - zarówno w relacji do trzech kwartałów roku 2015 (gdy notowano poważne straty), jak i w stosunku do półrocza 2015. Finalnie badany okres 9-miesięczny dał Projprzemowi 3,72 mln zł skonsolidowanego zysku operacyjnego, wobec 3,8 mln zł straty rok wcześniej. A zatem rentowność wzrosła z -3,28 proc. do +3,91 proc. Marża netto analogicznie podniosła się z -3,7 proc. do +2,8 proc.

Sam III kwartał był tu również imponujący: przyniósł zysk na poziomie 2,26 mln zł, gdy tymczasem w lipcu, sierpniu i wrześniu 2014 notowano raptem 207 tys. zł.

Spadek obrotów był zresztą w pewnej mierze wpisany w zmianę modelu funkcjonowania grupy. Zrezygnowała ona bowiem ze świadczenia usług generalnego wykonawcy w zakresie budownictwa, koncentrując się jedynie na zastępstwie inwestorskim, kosztorysowaniu i montażu konstrukcji stalowych. Przychody segmentu budowlanego spadły przez to w znaczący sposób (z 42 mln zł do 8 mln zł), ale np. w konstrukcjach stalowych czy systemach przeładunkowych obroty wydatnie wzrosły (odpowiednio o 56 proc. i 10,7 proc. r/r).

Systemy przeładunkowe to zresztą czołowy biznes Projprzemu - w ciągu trzech trymestrów roku 2015 dały przychody wynoszące 60,8 mln zł i 20,4 mln zł zysku brutto ze sprzedaży.

W bilansie skonsolidowanym widzimy 86 mln zł aktywów obrotowych i 59 mln zł majątku trwałego. W pasywach dominuje kapitał własny - ogólne zadłużenie to tylko 29 proc., zresztą w badanym okresie lekko spadło. Zachowana jest bez problemu złota reguła bilansowa, zaś wskaźnik płynności bieżącej notuje pozytywny poziom 2,33 pkt. Dobre jest też pokrycie zobowiązań krótkoterminowych środkami pieniężnymi, czyli tzw. wypłacalność natychmiastowa (23 proc.).

Nic dziwnego, jeśli weźmiemy pod uwagę rachunek zysków oraz bilans, że władze przedsiębiorstwa generalnie były zadowolone z osiągniętych rezultatów i w raporcie za III kw. roku 2015 posłużyły się nawet określeniem "znacząca poprawa efektywności prowadzonej działalności".

B. Garga