Wiedzie się im nieźle

Grupa kapitałowa Duon składa się z pięciu spółek. Na czele całej struktury stoi oczywiście Grupa Duon S.A., czyli firma, której walorami obraca się na głównym parkiecie akcyjnym warszawskiej GPW. Zależne od niej bezpośrednio są dwa podmioty: Duon Dystrybucja S.A. oraz Duon Marketing and Trading S.A. To jednak nie wszystko, ponieważ Duon Dystrybucja ma pod sobą jeszcze przedsiębiorstwa Duon Praszka sp. z o.o. oraz PGS sp. z o.o.

Sama spółka dominująca ma w zasadzie charakter holdingowy i nadzoruje działanie całej grupy. Duon Dystrybucja zajmuje się natomiast rozprowadzaniem gazu (dla firm i gospodarstw domowych), a to mianowicie poprzez sieci gazowe i stacje regazyfikacji. W podobnym obszarze działają pozostałe spółki, np. Duon Praszka wytwarza ciepło w kotłowniach gazowych i sprzedaje je na terenie Praszki (jest to niewielkie miasto w północnej części województwa opolskiego).

Aż 44,65 proc. akcjonariatu spółki dominującej to udziały drobnych inwestorów, 29,85 proc. walorów należy do funduszu Galiver Limited (reprezentującego spółkę Lime Rock Partners, inwestującą w spółki energetyczne w różnych krajach świata). 17,94 proc. to udział RIT Capital Partners Plc (Rotschild Investment Trust), zaś 7,57 proc. kapitału przypada w udziale firmie Capital Partners S.A., która zresztą powołała do życia Grupę Duon (jeszcze pod nazwą CP Energia, było to w roku 2002).

Poniżej widzimy skonsolidowane przychody i zyski Grupy z I kw. 2014 i okresu porównywalnego:

Badany okres był niewątpliwie czasem, w którym wygenerowano nader wysokie przychody – 131,1 mln zł, czyli 134,5 proc. kwoty notowanej rok wcześniej w styczniu, lutym i marcu. Udało się zwiększyć kwoty zysków, choć rentowności nieco spadły. Tak np. EBIT wzrósł z 5,7 mln zł do 6,8 mln zł, ale jego marża osunęła się z 5,85 proc. do 5,19 proc. Nie zmienia to jednak faktu, że kondycja firmy jest całkiem niezła, co pokazują też m.in. wyniki z lat 2009 – 2013:

W pozycjach bilansowych widzimy m.in., że kapitał własny bez problemu pokrywa całość zobowiązań, a wskaźnik płynności bieżącej sytuował się pod koniec marca na dobrym poziomie 1,41 pkt (w końcówce roku 2013 było to 1,37 pkt). Spore są pokłady środków pieniężnych: w grudniu ubiegłego roku było to 35,1 mln zł (tj. ponad połowa wartości długów krótkoterminowych), ostatnio zaś 12,7 mln zł (to i tak sporo, mianowicie jedna piąta tychże długów). Niepokoić może jedynie fakt, że przedsiębiorstwo nie zachowuje złotej reguły bilansowej, tj. kapitał własny jest niższy niż aktywa trwałe. Z drugiej strony, różnica nie jest spora (wskaźnik wynosił ostatnio 0,97 pkt).

Przeciętne obroty z lat 2009 – 2013 to 178 mln zł, ale zauważmy, że rosły one bardzo silnie za każdym razem – w roku 2009 opiewały jedynie na 57,4 mln zł, w 2013 już na 394 mln zł. Lata 2009 – 2011 był nieco problematyczne, bo notowano wówczas straty netto (a na początku nawet stratę operacyjną), później jednak przedsiębiorstwo całkowicie wyszło na plus.

Trend wzrostowy na wykresie wciąż jest aktualny. Zauważmy, że pod koniec roku 2012 akcje Duon można było nabyć nawet za 55 groszy, tymczasem obecnie, po ponad półtora roku, daje się za nie ok. 1,70 zł. W istocie jednak testowano już nieco wyższe poziomy, tak więc mocnym sygnałem wyrwania się z lekkiego marazmu, jaki ostatnio zapanował, sygnałem potwierdzającym długoterminowy wzrost, będzie dopiero wyjście ponad 1,80 zł i 1,90 zł. Nie ma powodu, by wykluczać taki scenariusz: zauważmy np., że firma podwyższyła niedawno prognozy finansowe (ponieważ osiągnęła "dodatkowe zyski w transakcjach na rynku hurtowym gazu ziemnego"). Tym samym spodziewa się na ten rok obrotów rzędu 509 mln zł, EBIT na poziomie 24 mln zł, EBITDA wynoszącego 30,3 mln zł i zysku netto 17,5 mln zł.

Adam Witczak