Procad, czyli wszystko o projektowaniu

Procad to przedsiębiorstwo, które od ćwierć wieku zajmuje się wdrożeniami szeroko pojętych systemów CAD. Pojęcie to jest skrótem od Computer Aided Design, czyli projektowania wspomaganego komputerowo. W szczególności znajduje ono zastosowanie w takich dziedzinach jak architektura, infrastruktura, różnego rodzaju inżynieria przemysłowa etc. W Procadzie pracuje ponad 80 osób, w tym specjaliści zajmujący się konkretnymi branżami.

Procad zajmuje się zarówno przygotowywaniem własnych programów typu CAD (oraz bibliotek i nakładek), jak i sprzedażą produktów uznanych marek. Firma organizuje też szkolenia, rozprowadza sprzęt komputerowy, świadczy usługi serwisowe i oferuje wsparcie techniczne.

Na samym początku dzisiejszy Procad był działem firmy WM Pracownia Projektowania Miasta z Gdańska, ale w 1993 jednostka ta usamodzielniła się i powstała spółka WM Centrum CAD sp. z o.o. Nazwa Procad została wybrana w roku 2004, w maju 2006 roku firma przekształciła się w spółkę akcyjną, a debiut na GPW nastąpił w styczniu roku 2007.

Głównym akcjonariuszem Procadu (15,68 proc. kapitału i głosów) jest Jarosław Jarzyński. 15,30 proc. posiada Janusz Szczęśniak. Aż 13,09 proc. to akcje własne spółki, 12,99 proc. należy do Pawła Kowalskiego, 5,30 proc. do Macieja Horeczy. Ten ostatni to wiceprezes zarządu, podobnie jak Szczęśniak. Jarosław Jarzyński jest natomiast prezesem.

Procad prowadzi grupę kapitałową, konsolidując wyniki spółek Des Art sp. z o.o., AutoR KSI sp. z o.o., Cador Consulting sp. z o.o. Poza konsolidacją jest Projekt-Biz sp. z o.o.

Poniżej możemy się przekonać, jak kształtowały się wyniki tej grupy w pierwszych trzech kwartałach roku bieżącego - i jak wyglądało to rok temu:

Jak widać, odnotowano (co prawda niewielki) wzrost przychodów, mianowicie o 3,37 proc. Godne uwagi jest jednak to, że znacząco wzrosły rentowności - mianowicie rentowność operacyjna do 2,42 proc., netto do 2,30 proc., wreszcie marża EBITDA do poziomu 3,64 proc.

Z kolei w latach 2009-2012 roczne wyniki skonsolidowane prezentowały się tak, jak poniżej:

Widzimy, że w 2010 znacząco wzrosły przychody, w 2011 były rekordowo wysokie, później nieco niższe. Rok 2011 przyniósł najwyższe rentowności, zwłaszcza bardzo wysoką marżę EBITDA. Średnia rentowność operacyjna za badane cztery lata to 0,84 proc., rentowność netto 1,35 proc., a marża EBITDA 4,15 proc. Wygląda na to, że zyski (zarówno EBIT jak i netto) Grupy Procad to zwykle (w ciągu roku) kilkaset tys. zł, jeśli chodzi o rząd wielkości.

Wskaźnik pokrycia zobowiązań bieżących środkami pieniężnymi był przeciętnie równy 0,38 pkt, co jest dobrym poziomem. W latach 2010-2012 obserwowano tendencję wzrostową, co zasadniczo należy ocenić pozytywnie (pamiętając, że w gruncie rzeczy nie jest potrzebne utrzymywanie przesadnie dużego poziomu środków - te z lat 2011 i 2012 są satysfakcjonujące). Kapitał własny z wielkim naddatkiem wystarcza na pokrycie zobowiązań (nie tylko krótkoterminowych), nie byłoby złem większe skorzystanie z zewnętrznego finansowania.

Co do ROE i ROA, to w latach 2009-2011 obserwowano tu pozytywny trend wzrostowy, ale rok 2012 przyniósł jego odwrócenie i zejście na niższe poziomy.

W tym roku inwestorzy najwidoczniej wierzyli w Procad, bo akcje drożały, aczkolwiek w bardzo łagodnym trendzie. Pod sam koniec grudnia notowano poziomy niższe niż 1 zł, ostatnio kurs oscyluje w okolicach 1,30 zł za sztukę. Warto mieć na uwadze, że cały okres od grudnia 2009 aż do końcówki roku 2012 był czasem trendu spadkowego (w grudniu 2009 kurs przekraczał nawet 4,50 zł). Ostatnie miesiące to konsolidacja pomiędzy 1,20 zł i 1,40 zł, do wyjścia wyżej potrzebny będzie raczej jakiś wyraźny impuls fundamentalny, np. w postaci dobrych wyników za czwarty kwartał - albo istotnej (z finansowego punktu widzenia) umowy czy innego wydarzenia.

Dodajmy, że w bieżącym roku Procad wypłacił dywidendę, przeznaczając na ten cel zysk za ubiegły rok obrotowy. Wypłata wyniosła 7 groszy na akcję. Zysk jednostkowy Procadu za rok 2012 to 627 tys. zł.

B. Garga