Ubogi tydzień makro. Co z kwotowaniami złotego?

Bez przełomu

Na głównej parze walutowej mieliśmy dziś dość ciekawą sesję, jednak zmienność kursu pozostawała nieco mniejsza niż w ostatnich dniach.  Podczas dzisiejszego dnia opublikowane zostały dane o PKB za IV kwartał Grecji, gdzie odczytana wartość wyniosła 5,7 proc. w ujęciu rocznym i był to nieco lepszy wynik od odczytu wstępnego, który wynosił 6 proc. Wcześniej poznaliśmy odczyt finalny PKB za IV kwartał z Włoch, gdzie odczytana wartość wyniosła -2,8 proc wobec prognozy -2,7 proc.

Warto wspomnieć, że na wieść o obniżeniu ratingu rośnie dziś rentowność włoskich obligacji, na chwilę obecną jest to wzrost o 1,37 proc.

W tej chwili para EUR/USD jest wyceniana na 1,3004, choć dziś znajdowaliśmy się już na poziomie 1,2988. Z technicznego punktu widzenia nadal istnieje zagrożenie wygenerowania głębszej korekty, która mogłaby zaowocować spadkiem nawet w okolice 1,2880.

W tym tygodniu największą uwagę rynku powinny przykuwać środowe wyniki sprzedaży detalicznej w USA oraz piątkowe odczyty dynamiki inflacji konsumenckiej w USA i Strefie Euro. Dodatkowo w czwartek poznamy dane z amerykańskiego rynku pracy (liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych).

Złoty względnie stabilny

Teraz dolar jest wyceniany na 3,1841 PLN, zaś euro na 4,1433 PLN. Podczas dzisiejszej sesji poza projekcją NBP która jest już w zasadzie nieaktualna ( za racji ostatniej obniżki stóp o 50 pb), nie mieliśmy żadnych odczytów z rodzimej gospodarki, złoty więc uzależniony był od nastrojów globalnych i kwotowania pary EUR/USD.

W tym tygodniu w kontekście wartości naszej waluty ważne będą odczyty z Polski dotyczące inflacji CPI (czyli popularnej inflacji konsumenckiej) oraz bilans płatniczy, dane te poznamy w czwartek.

Michał Palenciuk

FMC Management