Rynek czeka na dane makro. Złoty słabszy

Kurs pary EUR/USD w dół

Przez niemal całą dzisiejszą sesję kurs pary EUR/USD osuwał się na południe. Nie mieliśmy wielu odczytów makroekonomicznych. Najważniejszym z tych, które się pojawiły, był raport dotyczący produkcji przemysłowej w Strefie Euro.  W ujęciu rocznym spadek wyniósł 3,7%, wobec prognozy  3,2% i wartości poprzedniej -3,3%. Są to więc słabsze dane, ale biorąc pod uwagę, że dotyczą one z listopada, rynek podszedł do nich neutralnie i nie było widać większej reakcji na głównej parze walutowej.

Ważne odczyty makro czekają nas w kolejnych dniach, a jeszcze dziś około 22:00 naszego czasu na Uniwersytecie Michigan przemawiać będzie Ben Bernanke - przewodniczący Banku Rezerwy Federalnej. Wystąpienie to dotyczyć będzie polityki pieniężnej, programu QE3, ożywienia po globalnym kryzysie finansowym i długoterminowych wyzwań stojących przed gospodarką USA.

Obecnie toczy się walka o poziom 1,3350, a kurs głównej pary walutowej wynosi 1,3348.

Złoty lekko traci

Nasza waluta rozpoczęła nowy tydzień od osłabienia do głównych walut. Krótko po 16:00 kurs EUR/PLN to 4,1246, natomiast USD/PLN 3,0888. Rentowność polskiego długu spadła dziś (po piątkowym wzroście) i wynosi obecnie 3,975 proc.

Tak jak wspomniałem powyżej, nadchodzący tydzień będzie bogaty w publikacje danych makroekonomicznych. Mogą one przyczynić się do osłabienia złotego, ponieważ słabsze odczyty z Polski mogą doprowadzić do kolejnych obniżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, pomimo zapowiedzi niektórych ich członków o końcu cyklu obniżek. Wydaje się, że odczytem, który najbardziej może ciążyć złotemu będzie piątkowa publikacja raportu dotyczącego produkcji przemysłowej w Polsce, gdzie prognozowany jest spadek o 6,9% w relacji rocznej. Potwierdzenie tej informacji może skutkować wyprzedażą złotego. Należy również pamiętać o mocno skorelowanym z polską walutą rynkiem długu, którego rentowność od kilku sesji zasadniczo rośnie.

Michał Palenciuk

FMC Management