W oczekiwaniu na niemieckie kwestie przemysłowe

O poranku
Eurodolar w siódmym dniu października lokuje się na 1,0980, przynajmniej tak jest przed ósmą rano. W ostatnich dniach euro zarobiło (po chwilowym spadku w rejon 1,09), ale proces ten przyhamował.

Testem będą m.in. dzisiejsze i jutrzejsze dane z Niemiec. Dziś o 8:00 poznamy dynamikę zamówień w przemyśle za sierpień, a jutro po prostu dynamikę produkcji przemysłowej. Do tego dziś o 10:30 mamy indeks Sentix, mierzący nastroje inwestorów w Strefie Euro. Publicznie wypowie się też gołębi członek szefostwa Fed, p. Kashkari.

Z innych danych: o 9:00 mamy produkcję przemysłową w Czechach i na Węgrzech, o 9:30 indeks nieruchomościowy Halifax z Wysp.

W Polsce
W Polsce nie ma dziś publikacji makro, mamy za to ostatni tydzień przed wyborami, który może obfitować w różne strony wzajemnego "zaszachowania się" czy wręcz "zakasowania" przez strony sporu politycznego.

Pary walutowe raczej jednak nie będą na to wrażliwe: rządzą nimi w pierwszym rzędzie pary główne (czyli dla euro-złotego i dolar-złotego będzie to EUR/USD), w drugim - zagraniczne (!) dane makro, w trzecim - polskie dane. Aktualnie na euro-złotym mamy 4,3170, wykres jest przy istotnym wsparciu, od którego odbił się już w sierpniu i wrześniu. Na USD/PLN widzimy zaś 3,9315. Niżej mamy wsparcie w rejonie 3,8950 - 3,90.

Tomasz Witczak

FMC Management