EUR/USD tańczy na wsparciu

Przy dwunastce
Eurodolar jest w okolicach 1,12 - a chwilami nawet niżej. Tak więc dolar jest wzmocniony w porównaniu np. z maksimami notowanymi w ubiegłym tygodniu w czwartek i piątek.

Ale przełomu w tym nie ma. Tkwimy po prostu w rejonie wsparcia. Zresztą, nawet ewentualne zejście do 1,1115 byłoby li tylko powrotem do minimów z maja, a nie totalną zmianą.

Tak czy inaczej, czekamy na parę danych makro. O 15:00 pojawi się w USA indeks cen nieruchomości FHFA. O 16:00 przekonamy się, jak wypadły dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym, a także, jaki był wskaźnik Richmond Fed (prognoza: wzrost z 3 pkt do 5 pkt).

Tematy krajowe
W Polsce na waluty i inne kwestie działać będą dwa odczyty z godziny 10:00 - produkcja budowlano-montażowa (prognoza to +5 proc. r/r za czerwiec) i bezrobocie (tu zakłada się zejście z 5,4 proc. do 5,3 proc.).

USD/PLN jest przy 3,7935. W pewnym sensie wykres odbija sytuację głównej pary, choć nie jesteśmy tak bardzo przy oporze jak tam na wsparciu. Za oporowy lepiej uznać rejon 3,8040 - 3,8120.

Na EUR/PLN widzimy kurs 4,2465. To wciąż dolne rewiry trendu bocznego, który monotonnie ciągnie się od ubiegłorocznych wakacji. W lipcu bywały kursy jeszcze niższe. Z drugiej strony, w minionych miesiącach osiągano niekiedy 4,3440-60 jako maksima.

Tomasz Witczak

FMC Management