Skromna korekta na rzecz USD

I znów nieco w dół
Wczoraj kurs eurodolara poszedł dość wysoko w górę, osiągając poziomy rzędu 1,1480 - w najlepszych (dla euro) momentach. Zakładaliśmy jednak, że konsolidacja, wszczęta jesienią, nadal trwa i jeszcze się utrzyma. Istotnie, notowania zostały już skorygowane, obecnie jesteśmy w okolicach 1,1450-55.

Co nas czeka, jeśli chodzi o dane makro? Otóż o 8:00 poznamy dynamikę produkcji przemysłowej w Niemczech za listopad. O 9:00 analogiczne dane pojawią się w Czechach i na Słowacji. O 9:15 mamy sprzedaż detaliczną w Szwajcarii, o 9:30 brytyjski indeks Halifax. Godzina 11:00 to indeksy koniunktury gospodarczej dla Strefy Euro, zaś o 14:30 poznamy bilanse handlu zagranicznego USA i Kanady. O 22:30 w Australii mamy indeks PSI dla sektora usług.


Temat PLN
Nie ma dziś w kalendarium danych makro z Polski. USD/PLN poszedł trochę w górę, odbijając w ten sposób zmiany na głównej parze - i tym sposobem doszliśmy do ok. 3,7590, choć teraz mamy 3,7525. Tak czy inaczej, trend boczny trwa.

Podobnie podsumować można kondycję pary EUR/PLN. Tu widzimy 4,2970. Od paru dni mamy do czynienia jedynie ze skromnymi wahaniami - ok. 1 - 2 grosze od aktualnego poziomu (w obie strony). Zresztą, po prawdzie ten opis dotyczyć może nawet i całego grudnia.

Tomasz Witczak

FMC Management