Piątek pełen doniesień makro

Kwestia eurodolara
Kurs pary eurodolarowej to teraz 1,1380. Lokalnie można mówić o oporze, który testowany jest od wczoraj czy nawet od środowego wieczoru. Euro zatem zyskało na wartości w relacji do minimów ze środy, które wypracowano przy 1,1270 - ale ta aprecjacja ma swe ograniczenia.

Ostatnie sygnały z Fed i FOMC były dość specyficzne, bo jedną z wypowiedzi p. Powella, szefa Fed, uznano za sugestię, iż być może jesteśmy już blisko neutralnego poziomu stóp procentowych w USA. Czyżby ukłon w stronę prezydenta Trumpa, który już otwarcie domaga się zatrzymania obecnego kursu polityki monetarnej?

Dziś mamy szczyt G-20, gdzie Trump spotka się z prezydentem Chin Xi Jinpingiem, co może mieć znaczenie dla kwestii wojny celnej, która rozgorzała w tym roku. Być może uda się wypracować jakieś rozwiązanie, ale jeśli nie, to nastroje na giełdach mogą się wyraźnie pogorszyć.

Inna decyzja Trumpa to rezygnacja ze spotkania z W. Putinem na kanwie konfliktu, jaki mamy między Rosją a Ukrainą na Morzu Azowskim.

Co z danymi makro? Za nami już np. sprzedaż detaliczna w Niemczech (+5 proc. r/r, czekano na +2,7 proc.), a także przemysłowy i usługowy indeks PMI dla Chin (rozczarowały). Produkcja przemysłowa w Japonii zaprezentowała dobrą dynamikę m/m, lepszą od prognoz. O 14:30 mamy PKB Kanady, o 15:45 amerykański indeks Chicago PMI.


Temat PLN
Dynamika PKB za III kw. 2018 w Polsce to +1,7 proc. m/m oraz +5,7 proc. r/r. Wiemy to już od pewnego czasu, ale dziś dokonano rewizji tych informacji. I się potwierdziły. Poza tym niska okazała się inflacja: zero w skali m/m, +1,2 proc. r/r - gdy oczekiwano +0,3 proc. m/m, +1,5 proc. r/r. Oddala to, przynajmniej ceteris paribus, perspektywę podwyżek stóp w Polsce.

USD/PLN klaruje się przy 3,77, na EUR/PLN mamy 4,2880. Na tych parach wahania są od dłuższego czasu dość ograniczone i przełomu jeszcze nie było.

Tomasz Witczak

FMC Management

</p