Coś się zmieniło - na złotym

Mimo wszystko w konsolidacji
Mamy na myśli eurodolara. Ten co prawda wyraźnie wzrósł, czyli euro zyskało na wartości do dolara, ale nie znaczy to, że rozbito konsolidacyjny zakres, który obowiązuje od drugiej połowy maja.

Otóż dzisiejsze maksima to ok. 1,1720, przy czym kurs wyruszył z okolic 1,1650. Po dziewiątej mieliśmy pierwszy wyraźny wzrost, potem były trzy godziny wąskich wahań - i po 15:00 nastąpił kolejny wystrzał.

Dolar osłabił się pomimo pozytywnego odczytu makro na temat umów kupna domów, podpisanych w czerwcu. Dynamika m/m wyniosła +0,9 proc. m/m, gdy oczekiwano zwyżki li tylko o 0,1 proc. Ale to nie wstrząsnęło rynkiem, zresztą nie jest to kluczowy odczyt makro dla rynku walutowego. W gruncie rzeczy prawdziwym testem kondycji i perspektyw dolara będzie dopiero piątek, gdy poznamy payrollsy.

Swoją drogą, walucie USA nie pomogły zapewnienia sekretarza handlu, p. Wilbura Rossa, o tym, iż Stany są już bardzo blisko porozumienia w ramach NAFTA, w szczególności jeśli chodzi o Meksyk. Niektórzy obserwatorzy rynku zwracają jednak uwagę na fakt, że tego optymizmu nie podzielają (albo nie ujawniają tego, w każdym razie nie potwierdzają oglądu Rossa) negocjatorzy z tegoż Meksyku tudzież z Kanady.


Zmiany na złotym
Eurodolar swojej konsolidacji nie zakończył, ale sytuacja była taka, że przełożenie ruchów z głównej pary na pary EUR/PLN i USD/PLN zaowocowało dość znacznymi przetasowaniami. To znaczy: bardziej dotyczy to wykresu dolarowego. Oto bowiem tam notujemy teraz ok. 3,6440 - co oznacza, że przebito wsparcie na 3,65. Wstępnie, na razie zresztą trwa to krótko - ale jednak. Gdyby eurodolar pomknął jeszcze bardziej na północ, do 1,1750 (nie mówiąc o 1,18 - 1,1850), to USD/PLN spokojnie mógłby zejść w rejon 3,6030 - 3,6150 (w przybliżeniu).

Na euro-złotym w piątek wieczorem wydawało się, iż wzmocnienie PLN było li tylko chwilowe, a w gruncie rzeczy będziemy parli na północ. Tym niemniej dziś znów testujemy te same minima, ok. 4,2670-80. Bez problemu otwarta jest więc w razie czego droga do ok. 4,2550.

Tomasz Witczak

FMC Management