Na początek tygodnia

Lekkie wzrosty na EUR/USD

Dzisiejsza sesja rozpoczyna się od lekkich wzrostów pary EUR/USD. Obecnie eurodolar wyceniany jest na 1,3710 – 1,3720. W zasadzie nie mamy dziś znaczących figur makroekonomicznych z szerokiego rynku.

W kontekście wartości głównej pary warto tylko zwrócić uwagę na publiczne wystąpienia członków EBC oraz FED. Otóż dziś rano trwać będą, a w zasadzie już trwają, przemówienia Yvesa Merscha i Benoit Coeure z EBC, zaś wieczorem wystąpi publicznie Richard Fischer, szef Fed z Dallas. Stosunkowo niedawno jednak mogliśmy usłyszeć szefów tychże banków – czyli Mario Draghiego i Janet Yellen – zatem nie sądzimy, by dzisiejsze wystąpienia odmieniły sytuację. W każdym razie warto pamiętać, że to właśnie ostatnia konferencja Mario Draghiego doprowadziła do tego, że na EUR/USD nastąpił odwrót od okolic 1,40 – i zejście w kierunku 1,37 czy nawet jeszcze niższych poziomów.

Na gruncie analizy technicznej kupującym dolara nie udało się przebić wsparcia w postaci lini trendu wzrostowego zapoczątkowanego na początku listopada ubiegłego roku.

Nieznaczne umocnienie złotego

Początek dzisiejszej sesji na rynku złotego to nieznaczne umocnienie naszej waluty. Dolar kosztuje 3,0540 PLN, wspólna waluta Strefy Euro jest wyceniana na 4,1898 PLN. W ogólności mamy na uwadze, że na USD/PLN jesteśmy już sporo powyżej 3,04, teraz w tych okolicach mamy wsparcie, a o bardzo dobrych kursach sprzed kilkunastu dni (rzędu 3 – 3,04) możemy na razie raczej zapomnieć. Pierwszym istotnym oporem jest 3,06. Dziś poznamy jedynie – jeśli chodzi o polski rynek – dane o wynagrodzeniach, pojawią się one o 14:00. Wątpliwe jednak, by znacząco wpłynęły na waluty. Jeśli na eurodolarze będzie bronić się 1,37, a tym bardziej, jeśli kurs jeszcze pójdzie do góry, to złoty ma szansę nieco zyskać.

Michał Palenciuk

FMCM