Netia obniża i zarazem podwyższa prognozy

Spadek przychodów przedsiębiorstwa o 10,4 proc. (w stosunku rocznym) na pierwszy rzut oka może się wydawać niepokojącym sygnałem. Być może zresztą tak jest, ale z pewnością wrażenie to redukują fakty takie jak ponad trzykrotny wzrost zysku operacyjnego oraz dwukrotny wyniku netto.

Krótko mówiąc, Grupa Netia co prawda odnotowała półroczne przychody na poziomie 968,18 mln zł (a nie 1,08 mld zł, jak rok temu), ale za to EBIT wyniósł 53,71 mln zł (poprzednio mniej niż 17 mln zł). Skonsolidowany wynik na czysto to 21,73 mln zł, gdy tymczasem 30 czerwca 2012 notowano tylko 11,17 mln zł.

Z drugiej strony, jeśli chodzi o sam drugi kwartał, to w okresie tym zysk netto Grupy zmniejszył się do 8,58 mln zł, tj. o 60 proc. To również o prawie 4,5 mln zł mniej niż średnio spodziewali się analitycy. Co się tyczy wyników jednostkowych, to przypomnijmy, że rok temu pierwsze półrocze dla firmy Netia S.A. zakończyło się m.in. stratą operacyjną na poziomie 3,23 mln zł. Teraz zastąpił ją zysk w kwocie 17 mln zł. Nie zmienia to faktu, że równocześnie odnotowano, podobnie jak przed rokiem, ujemny wynik netto (-18,3 mln zł, w każdym razie jest to redukcja o ok. 10 mln zł, tj. sygnał pozytywny).

Konsternację może budzić informacja, iż władze Netii obniżył prognozy finansowe Grupy na rok bieżący - a taką właśnie informację dziś podano. Jest ona jednak, gdy się jej bliżej przyjrzeć, nieco dwuznaczna.

Zarząd "odnotowuje postępy w realizacji kluczowych priorytetów strategicznych na ten rok", ale "są one osiągane w wolniejszym tempie niż pierwotnie zakładano", jednocześnie zaś przyspieszył "spadek liczby usług telefonii stacjonarnej". Co za tym idzie, prognoza dotycząca przychodów rocznych została zredukowana do 1,9 mld zł. Nie jest to może znacząca obniżka, bo przewidywania z grudnia ubiegłego roku zakładały 1,925 mld zł, ale zapewne obrazuje pewną tendencję.

Z drugiej jednak strony, prognoza skorygowanego EBITDA została podwyższona do 550 mln zł - z pierwotnych 525 mln zł. Przewidywania na temat zysku operacyjnego ustalone zostały z kolei na poziomie 100 mln zł, a zatem podwyższone o 35 mln zł. Jedno i drugie miałoby być efektem "kontroli kosztów, niższych kosztów pozyskania klientów i oszczędności na nakładach inwestycyjnych".

J. Sobal