Hawe - w zarządzie już tylko prezes

Z zarządu Hawe odszedł - z przyczyn, jak to określono, osobistych - Dariusz Jędrzejczyk. Tym samym gremium to ogranicza się teraz do jednej osoby, tj. do prezesa Piotra Kubaszewskiego.

Jędrzejczyk pracował w zarządzie Hawe od roku 2011. Był także członkiem rady nadzorczej Mediatelu, czyli spółki zależnej Hawe. Z funkcji tej także zrezygnował. Jeśli chodzi o wcześniejszą karierę Jędrzejczyka, to budował ją m.in. w Polskiej Telefonii Cyfrowej (w latach 2002 - 2011), a także m.in. w Andersen Consulting.

Prezes Hawe - wspomniany wyżej Piotr Kubaszewski - ukończył Wyższą Szkołę Zarządzania The Polish Open University w Warszawie, a także podyplomowe studium z analizy finansowej na wrocławskiej Akademii Ekonomicznej. Pracował m.in. dla firm Inkasso Reform sp. z o.o. czy Virtus Finanse sp. z o.o., do zarządu Hawe wszedł w roku 2010.

Głównym akcjonariuszem Hawe jest Marek Falenta, który bezpośrednio posiada 7,7 proc. kapitału i głosów, ale dodatkowo (przez Trinitybay Investments Ltd.) także 26,1 proc. Wiadomo już jednak, że chce te papiery sprzedać, przy czym nabywcą najpewniej będzie Powszechne Towarzystwo Inwestycyjne. Zawarto już w tej sprawie wstępne porozumienie. PTI, podobnie jak Hawe, jest obecne na GPW - i zresztą inwestuje też w spółki giełdowe (Zastal, Henryk Kania), choć nie tylko w takie.

Za jedną akcję Hawe daje się ostatnio na GPW 1,94 zł. 5 stycznia notowano dołek dzienny na 1,66 zł, wydaje się, że na razie kurs nie zejdzie ponownie w te rejony. Tym niemniej warto mieć na uwadze, że jeszcze kilka miesięcy temu notowania stały wyżej - do początków grudnia przynajmniej powyżej 2,30 zł. W ostatnie wakacje kurs przekraczał nawet 3 zł.

Skonsolidowane przychody Hawe za I - III kw. 2014 roku wyniosły 202,85 mln zł, były zatem znacznie wyższe niż rok wcześniej (gdy notowano 120,8 mln zł). EBIT spadł jednak z 46,9 mln zł do 25,5 mln zł, a zysk netto - z 41,8 mln zł do 20,37 mln zł.

Kamil Kiermacz