Orzeł Biały dzieli zysk - jedna trzecia dla akcjonariuszy?

Orzeł Biały to kolejna spółka z warszawskiej giełdy, która najprawdopodobniej wypłaci akcjonariuszom dywidendę z zysku wypracowanego w roku 2012. Na razie za takim krokiem opowiadają się zarząd i rada nadzorcza - ta ostatnia wczoraj pozytywnie zaopiniowała odpowiedni wniosek zarządu.

Cały ubiegłoroczny zysk Orła Białego to prawie 10,85 mln zł (ściślej: 10.849.874,49 zł). Z tego mniej więcej jedna trzecia miałaby zostać wypłacona akcjonariuszom jako dywidenda (chodzi o 3.655.658,38 zł, tj. 0,22 zł na akcję). Cała reszta, czyli ponad 7,19 mln zł, zasiliłaby kapitał zapasowy.

Orzeł Biały określa siebie jako "największą w Polsce spółka specjalizująca się w recyklingu zużytych akumulatorów kwasowo-ołowiowych". Jej zysk za rok 2012 to (jak już wiemy) 10,7 mln zł (przy 412,1 mln zł przychodów i 27,2 mln zł EBITDA). W roku 2012 Orzeł Biały sprzedał 55,4 tys. ton przerobionego ołowiu, tj. o 8,4 proc. więcej niż rok wcześniej.

W ogólności jednak wyniki finansowe z roku 2011 były lepsze: przy niższych przychodach (383,6 mln zł) firma wypracowała znacznie wyższy niż rok później EBITDA (51,5 mln zł), EBIT (41,8 mln zł) oraz zysk netto (36 mln zł). Na tych trzech pozycjach nastąpiły zatem w roku 2012 spadki odpowiednio o 47,2 proc., 60,9 proc. oraz 70,2 proc. Głównymi przyczynami spadku zysków i rentowności kluczowych wyników były, jak dowiadujemy się z raportu rocznego, zjawiska takie, jak: pogorszenie sytuacji na rynku surowca (głównie złomu akumulatorowego i odpadów ołowionośnych) oraz znaczący wzrost koszów ich pozyskania.

B. Garga