Rok wielkiej straty

3,69 mld zł - oto strata netto Grupy Kapitałowej PBG S.A. za rok 2012. Z tego 2,85 mld zł przypada na akcjonariuszy spółki dominującej, resztę natomiast biorą na siebie inwestorzy mniejszościowi. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 1,84 mld zł, a strata operacyjna 3,52 mld zł.

PBG wykonuje instalacje dla gazu ziemnego, ropy naftowej i paliw. Obsługuje wszystkie etapy, tj. projekt, wykonanie, remont, eksploatację i serwisowanie. Grupa kapitałowa skupia wiele spółek z obszaru budownictwa drogowego i mieszkaniowego, ochrony środowiska, energetyki i inżynierii.

Od czerwca ubiegłego roku PBG S.A. znajduje się w stanie upadłości układowej. Kłopoty wyraźnie odbiły się na wykresie kursu akcji przedsiębiorstwa. Przypomnijmy, że wczesną jesienią 2010 roku cena walorów PBG wywindowana była nawet do 250 zł. Później rozpoczął się długotrwały trend spadkowy, w wyniku czego latem 2011 roku notowano ok. 150 zł, zaś w marcu 2012 cena spadła poniżej 50 zł. 4 czerwca 2012 na zamknięciu za jedną akcję płaciło się 14,63 zł, dzień później już tylko 7,86 zł. Od tego czasu kurs waha się pomiędzy 3,25 zł a ok. 7,90 zł. Obecnie wynosi ok. 6 zł.

Jednostkowa strata PBG za rok ubiegły to ok. 2,323 mld zł (przy 224 mln zł przychodów). Przypomnijmy, że rok wcześniej spółka dominując miała 92,89 mln zł zysku i 964 mln zł przychodów. Jej ujemny kapitał własny wynosi teraz -1,046 mld zł, zaś zobowiązania przekraczają 2,553 mld zł. Skonsolidowane zobowiązania Grupy PBG opiewają na 4,184 mld zł przy -836,93 mln zł kapitału własnego.

Paweł Mortas, prezes PBG, napisał w liście do akcjonariuszy, że wraz z zarządem "aktywnie eksploruje możliwości pozyskania dodatkowego finansowania dla spółki PBG oraz jej Grupy". Prowadzone są też rozmowy z wierzycielami przedsiębiorstwa, zarząd PBG liczy bowiem na zawarcie układu. Prezes podkreśla też, że portfel zamówień na rok 2013 to 5,9 mld zł, a więc bardzo dużo.

Adam Witczak