Wiceprezes Polimexu-Mostostal odchodzi, ale zostaje

Z funkcji wiceprezesa Polimexu-Mostostal zrezygnował w ostatnim dniu minionego już roku Robert Bednarski. Nie znaczy to jednak, że całkowicie odchodzi z firmy - otóż będzie kontynuował współpracę z nią jako dyrektor finansowy. Tym niemniej z członkostwa w zarządzie zrezygnował.

Bednarski ukończył studia w Szkole Głównej Handlowej (na kierunku poświęconym metodom ilościowym i systemom informacyjnym), odbył także studia podyplomowe i zaoczne doktoranckie (także na SGH). Pracował m.in. dla PKN Orlen, Ciechu i Boryszewa (w tym także w zarządach), zasiadał i zasiada w radach nadzorczych kilku spółek akcyjnych.

Przypomnijmy w tym kontekście, że prezesem zarządu Polimexu-Mostostal jest Gregor Sobisch, absolwent Uniwersytetu w Dortmundzie, pracujących w latach 1990-2010 dla Grupy Bilfinger, później dla P.R.I. Pol-Aqua.

Co do Polimexu-Mostostal, to o spółce wspominamy stosunkowo często, wciąż bowiem intensywnie walczy ona o przetrwanie na rynku. Co kilka dni napływają kolejne komunikaty, mniej lub bardziej określające aktualną kondycję przedsiębiorstwa. Wczoraj ukazał się komunikat, z którego wynika, że jeden ze zleceniodawców - a mianowicie Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad (de facto zatem Skarb Państwa) - odstąpił od umowy podpisanej w lipcu roku 2010, a dotyczącej budowy odcinka drogi ekspresowej S-69 (ogółem obejmuje ona trasę Bielsko-Biała - Żywiec - Zwardoń). Umowa zawarta była z konsorcjum, którego liderem był właśnie Polimex-Mostostal.

Za jedną akcję Polimexu dawano ostatnio na GPW kwotę 13 groszy. To oczywiście niewiele, jakkolwiek trzeba przyznać, że absolutnym minimum (dziennym) było 9 groszy, notowane na początku września - i później do tego poziomu wykres już nie schodził. Nie zmienia to jednak faktu, że wycena jest niska, co rzecz jasna wiąże się z niepewną sytuacją finansową i organizacyjną przedsiębiorstwa.

Adam Witczak