Węgierski sąd nie godzi się na ekstradycję prezesa MOL Group

2 października pisaliśmy o tym, że węgierska spółka MOL Group stanowczo odpiera zarzuty, jakie jej prezesowi stawiane są w Chorwacji. W skrócie, Zsolt Hernadi jest tam oskarżany o to, że kilka lat temu wręczał łapówki Ivo Sanaderowi, byłemu już premierowi Chorwacji.

Sanader przebywa w więzieniu (skazano go na 10 lat w związku z innymi zarzutami), zaś Zsolt Hernadi na Węgrzech. Chorwacki sąd wydał jednak nakaz jego aresztowania. Co więcej, szuka go też Interpol.

Wczoraj jednak MOL Group poinformowała, że sąd w Budapeszcie odpowiedział negatywnie na wyrażony przez biuro chorwackiego Prokuratora Generalnego wniosek o to, by (na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania) dokonać ekstradycji Zsolta Hernadi.

Z komunikatu MOL Group dowiadujemy się, że decyzja węgierskiego sądu jest "ostateczna i bezapelacyjna". Otóż na Węgrzech prowadzono już śledztwo w tej sprawie - i sąd uznał, że Zsolt Hernadi nie popełnił zarzucanych mu w Chorwacji czynów, w szczególności nie korumpował tamtejszych polityków.

Akcje MOL (Magyar Olaj- és Gázipari Nyilvánosan működő Részvénytársaság) notowane są na GPW już od roku 1996. Obecnie za jedną sztukę daje się 216,70 zł. MOL to duże przedsiębiorstwo przetwarzające ropę naftową i gaz ziemny, jedno z największych w regionie (tj. w Europie Środkowo-Wschodniej). Przypomnijmy w tym kontekście, że pod koniec czerwca omawialiśmy szczegółowo branżę paliwową na GPW.

Adam Witczak